CAVIARNIA

Świnki potrafią wpadać z niedoczynności w nadczynność, a nawet hiper nadczynność. Tak miała Daisy, moja starsza tymczaska. U świnki zdiagnozowano przełysienia, mimo cyst uznano, że to niedoczynność. Dostała to co Twoja. 1/8 tabletki rano i wieczorem. Trafiła pod SPŚM. Była wychudzona, zrobiłyśmy badania... T4 ponad 20. Leki odstawione, w 3 tygodnie świni ponad 100g przybyło....
To tak z moich doświadczeń...

Świnki i tarczyca to jeszcze wielka niewiadoma Jak ma cystę to leki faktycznie niezbyt pomogą bo ona cały czas produkuje hormony.
Ale skoro kupa śmierdzi to może co innego jest przyczyną chudnięcia

Może być chwilowe złe trawienie, może coś z wątrobą, bo to ma wpływ. Poza tym, moje świnki straszne zapachy produkowały po zjedzeniu brokuła albo kapusty włoskiej.

Dawno mnie nie było. Oj te zwierze nasze.trzymam oczywiście.

Moje dostają stale ostatnio sporo kalarepy, kalafiora, brokula i jarmużu i nie śmierdzą kupy... a bywało różnie.

Nie tyle kupy, co świńskie gazy .
Bobki potrafiły być u niektórych śmierdzące i mokre po trawie i wielu warzywach.

Wróciwszy z Mv, w środę oba stwory idą pod narkozę, Buniak w celu obejrzenia zębów, Bonkers w celu operacyjnym plus zębowym.

Łojzicku!

Czytałaś Praczetowe Nac Mac Feegle czyżby? (pytam bo "Łojzicku")

No to pewnie będziesz zgryzsć paznokcie ze stresu...