Strona 558 z 743

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i pies Homer

: 08 gru 2016, 11:59
autor: paprykarz
Bo to najpierw zawsze kamień idzie na pierwszy ogień. Jak się zdejmie kamień to wtedy widać co dalej np. ruszające się zęby czy inne atrakcje. Jak znajde na kompie to podeślę Ci na pw fotki z zabiegów co by tu nie gorszyć otoczenia.

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i pies Homer

: 08 gru 2016, 12:09
autor: joanna ch
My Bonkeersowi pół roku temu zdejmowaliśmy kamień i wyrywaliśmy dwa czy 3 zęby pod narkozą. A to 10ciolatka. Za kilka miechów znów mamy się zgłosić na zdejmowanie kamienia.

To co tak okrutnie brata bezdomnym uczyniłyście :102:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i pies Homer

: 08 gru 2016, 12:29
autor: Asita
Paprykarz...ja nie chcę tych fotek.... :lol:
Joanna, bracki ma do wyboru jeszcze strych. Co prawda na strychu masa zioła nadal wisi...ale sofa stoi i spać smacznie można :lol: Włączy się na jego przyjazd ogrzewanie i niech tam sortuje :lol:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i pies Homer

: 08 gru 2016, 22:37
autor: Siula
Jak się tego ziela nawdycha to będzie dobrze spał :lol: ;)

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i pies Homer

: 09 gru 2016, 19:36
autor: Assia_B
Pozbawiłaś brata pokoju :D? Pewnie zadowolony :lol:

Cały czas zachwycam się zagrodą :shock: :love:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i pies Homer

: 09 gru 2016, 22:21
autor: Asita
Assia, dzięki :D Jeszcze kilka poprawek muszę zrobić, np te szmaty, co są na daszku powinny być uszyte na wymiar. Może w okresie świątecznym, jak będę u mamy, to zrobię.

Wczoraj dzwonił do mnie wet od opisu rtg, mówił, że wszystko jest dobrze. Jedyne co, to potwierdził to lekkie zwężenie tchawicy na wejściu, ale nie umie ocenić, czy to jest przyczyną charczenia i kaszlenia. To charczenie najczęściej mu wychodzi, jak chce coś powiedzieć. Nie wiadomo zatem. Rozmawiałam jeszcze raz o zębach. Umówiłyśmy się z wetką, że na pewno zdejmiemy kamień. Ale największym problemem u niego okazuje się to, że zęby są bardzo mocno starte, jakby gryzł kamienie albo jakiś metal (łańcuch?) - taka jest teoria wetek. Bo zęby, mówią, są mega starte. Nie sądzicie, że mógłby istnieć taki specjalny kamień dla świnek, żeby sobie na nim ząbki ścierały? Sytuacja z goła odwrotna - u psa zęby nie powinny być starte... :idontknow: Złośliwość natury.
Właśnie zobaczyłam, że Homer ma łaskotki z stoopki, bo podkurcza, jak mu gilam :lol:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i pies Homer

: 11 gru 2016, 10:36
autor: Asita
Wczoraj były 2 daty: miesiąc od kiedy Homer jest z nami
pies dostojny i elegancki
Obrazek

i rok, jak umarł Alfredzik. Okropnie się wczoraj spłakałam. Chciałabym cofnąć wszystko. Może gdybym go operowała tu na miejscu...może by się nic nie stało. Jechałam tam go operować i operacja miała być dużo łatwiejsza, niż inne. Świnka się miała naprawić. Byłam przygotowana na każdą ewentualność, ale nie na to, co się stało... Pamiętam to jakby to było wczoraj, jak biegłam z nim w transporterze i czułam na rękach, jak rzuca jego malutkim ciałkiem, a jak dobiegłam do kliniki, to w transporterze leżał już na boczku i wet wyczuła tylko nikłe bicie serduszka, umarł. Mój Alficzek, nigdy o nim nie zapomnę...

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Mój najukochańszy różowy nochalek
Obrazek

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i pies Homer

: 11 gru 2016, 10:45
autor: Chocolate Monster
Nie obwiniaj się,takich sytuacji nikt nie przewidzi :pocieszacz:
Alficzku,biegaj sobie po zielonych łąkach :candle:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i pies Homer

: 11 gru 2016, 12:33
autor: Siula
Myślałam wczoraj o Alfiku, my tez nie zapomnimy. To było takie niespodziewane i takie... niemożliwe. Asita trzeba żyć dalej i kochać tych co są, chociaż boli... :pocieszacz:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i pies Homer

: 11 gru 2016, 15:58
autor: martuś
Takie rocznice są najgorsze :( Widocznie tak musiało być i Alfredzik chciał zrobić miejsce dla Miecie :idontknow: Bardzo to przykre, że trzeba się rozstawać z kimś kogo się kocha :(