Żurek *16.12.18. Alfik *10.12.15. Miecio i pieski
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
-
Assia_B
Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i pies Homer
To już rok? Aż trudno uwierzyc, jak czas szybko mija... Alfik z pewnością patrzy na Ciebie z góry i nie chce żebyś płakała...
-
Pikabu
Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i pies Homer
Bardzo przykra rocznica
Są niestety takie rzeczy, których się nie przewidzi i jest to bardzo trudne
Nie nadrabiałam całego wątku ale czytałam o Homerkowych ząbkach. Ja swojemu psu sama zdjęłam teraz kamień za pomocą Kaolinu z Pokusy. Nie miał zdejmowanego kamienia przez swoje 9,5 lat życia i trochę tego było, a teraz ząbki są bardzo ładne. Nawet mogę się z Wami podzielić bo mam tego całe opakowanie. A ja się boję narkozy u mojego psa. Co do startych zębów to nie jestem wetem, ale moja kobyłka jest po różnych przejściach i zgrzyta zębami, tak jak ludzie, to ściera jej zęby. U koni co prawda ścieranie też jest porządane... ale nie koniecznie w ten sposób.
Nie nadrabiałam całego wątku ale czytałam o Homerkowych ząbkach. Ja swojemu psu sama zdjęłam teraz kamień za pomocą Kaolinu z Pokusy. Nie miał zdejmowanego kamienia przez swoje 9,5 lat życia i trochę tego było, a teraz ząbki są bardzo ładne. Nawet mogę się z Wami podzielić bo mam tego całe opakowanie. A ja się boję narkozy u mojego psa. Co do startych zębów to nie jestem wetem, ale moja kobyłka jest po różnych przejściach i zgrzyta zębami, tak jak ludzie, to ściera jej zęby. U koni co prawda ścieranie też jest porządane... ale nie koniecznie w ten sposób.
- Cooyo
- Posty: 867
- Rejestracja: 02 kwie 2015, 21:25
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i pies Homer
Zapraszamy do naszego wątku - tutaj!
⬇

Cookie, Zeus, Rubin, Onyks, Anubis
Yoko i Hippo na zawsze w mojej pamięci


Cookie, Zeus, Rubin, Onyks, Anubis
Yoko i Hippo na zawsze w mojej pamięci
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i pies Homer
Pikabu, ale jak Ty tym czyściłaś? Bo to chyba jakoś szczoteczką trzeba...
Mi wetka poradziła takie coś: Plaque off, dental bites. To są algi z dodatkami. Kupiłam już. Że niby podaje się kilka dziennie przez min miesiąc. Ale w sumie zapomniałam, czy wetka mi to kazała dawać po zabiegu prewencyjnie czy na czyszczenie już teraz....
Ciągle mi się wydaje, że Homer jest głodny. I teraz nie wiem, czy pies tak ma, że niby ciągle chce jeść czy on naprawdę jest głodny... Daję mu dziennie: ok 180g gotowanego mięcha (indyk głównie, do tego trochę wołowiny i cielęciny), ok 120g ryżu z gotowaną marchewką i pietruszką/selerem i ok 100g suchej karmy. Waży ok 14kg. Czy to może za mało?
Mi wetka poradziła takie coś: Plaque off, dental bites. To są algi z dodatkami. Kupiłam już. Że niby podaje się kilka dziennie przez min miesiąc. Ale w sumie zapomniałam, czy wetka mi to kazała dawać po zabiegu prewencyjnie czy na czyszczenie już teraz....
Ciągle mi się wydaje, że Homer jest głodny. I teraz nie wiem, czy pies tak ma, że niby ciągle chce jeść czy on naprawdę jest głodny... Daję mu dziennie: ok 180g gotowanego mięcha (indyk głównie, do tego trochę wołowiny i cielęciny), ok 120g ryżu z gotowaną marchewką i pietruszką/selerem i ok 100g suchej karmy. Waży ok 14kg. Czy to może za mało?
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
-
Pikabu
Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i pies Homer
Czyściłam gazikiem
mam też taką specjalną plastikową szczoteczkę, ale gazikiem zdecydowanie lepiej schodziło. Jak chcesz to serio się podzielę bo nie ma bata, żebyśmy to sami pokonali.
A ile on ma w kłębie? Mój jest raczej niejadkiem, ale babci pies z adopcji miał straszny apetyt, nigdy nie był syty. Więc są i takie przypadki.
A ile on ma w kłębie? Mój jest raczej niejadkiem, ale babci pies z adopcji miał straszny apetyt, nigdy nie był syty. Więc są i takie przypadki.
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i pies Homer
Mieć w kłębie znaczy ile mieć lat?
Nie wiem w sumie, dają mu między 10 a 14.
Sama nie wiem z tą glinką. Jak to czyścić od środka paszczy? Trzeba by chyba jakoś paszczę samemu rozewrzeć? Jak sobie radziłaś? A zdejmują kamień ponoć tylko na sedacji, to chyba nie jest ryzykowne? Zabieg pewnie trwa krócej niż u człowieka, bo mniej zębów. Choć pewnie zależy od stanu zębów.
Sama nie wiem z tą glinką. Jak to czyścić od środka paszczy? Trzeba by chyba jakoś paszczę samemu rozewrzeć? Jak sobie radziłaś? A zdejmują kamień ponoć tylko na sedacji, to chyba nie jest ryzykowne? Zabieg pewnie trwa krócej niż u człowieka, bo mniej zębów. Choć pewnie zależy od stanu zębów.
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- pastuszek
- Posty: 3344
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:26
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i pies Homer
-
paprykarz
Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i pies Homer
Asita, ząbki robią nie w pełnej narkozie tylko tak jak napisałaś w sedacji, farmakologicznym uspokojeniu. A czy Homer ma dobrą wagę to zależy od budowy. Zobacz czy ma "podkasany" brzuszek, czy od góry jak patrzysz to ma wcięcie w talii
Żebra powinny być lekko namacalne pod skórą. Mój Toffi się wszystkim wydaje za chudy a weci chwalą jego idealną budowę.
-
Pikabu
Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i pies Homer
Asita w kłębie czyli tak jak pisze pastuszek jego wzrost od ziemi do nasady szyji. Co do czyszczenia to mój pies ogólnie jest z typu "mamusia chce coś zrobić, będzie fajnie" i pozwala sobie na wszystko. Jak otworzę mu paszczękę i zacznę szorować to on jej nie będzie zamykał, itp. Pod tym względem jest łatwy w obsłudze
A ja nawet sedacji lżejszej się boję w związku z tym, że ta rasa nizbyt dobrze ją znosi i trzeba dobrze dobrać środek i dawkę. Znam przypadki zgonu od sedacji lub narkozy.
A co do jedzenia i wagi, to ogólnie tak trochę nawiązując do postu paprykarz to mam wrażenie, że ogólnie nie tylko w Polsce ale za granicą też lepiej tolerowane są aktualnie przez społeczeństwo psy trochę "przy kości". Sama mam chudzielca i muszę przyznać, że zima jest dla mnie najłatwiejszym sezonem. Rozumiem, że ludzie żartem się pytają czy go karmię albo czy mamy w domu co jeść, ale jak słyszysz takie pytanie po raz 15 albo 20 w przeciągu godziny i tak dzień w dzień to nie jest to śmieszne. Wracając do tematu to podpytałabym się weta, o jego wagę i dawki jedzonka itp, ogólnie z tego co wiem to psy potrafią mieć większy apetyt gdy są troche starsze. A wtedy też trzeba szczególnie uważać, żeby nie miały nadwagi z racji na stawy.
A co do jedzenia i wagi, to ogólnie tak trochę nawiązując do postu paprykarz to mam wrażenie, że ogólnie nie tylko w Polsce ale za granicą też lepiej tolerowane są aktualnie przez społeczeństwo psy trochę "przy kości". Sama mam chudzielca i muszę przyznać, że zima jest dla mnie najłatwiejszym sezonem. Rozumiem, że ludzie żartem się pytają czy go karmię albo czy mamy w domu co jeść, ale jak słyszysz takie pytanie po raz 15 albo 20 w przeciągu godziny i tak dzień w dzień to nie jest to śmieszne. Wracając do tematu to podpytałabym się weta, o jego wagę i dawki jedzonka itp, ogólnie z tego co wiem to psy potrafią mieć większy apetyt gdy są troche starsze. A wtedy też trzeba szczególnie uważać, żeby nie miały nadwagi z racji na stawy.
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio i pies Homer
Ha! To w kłębie go nie mierzyłam
Paprykarz, lekko wyczuwalne żeberka są, ale bez przesady. Lekkie wcięcie w talii też. Za to sadełko pod bródką się leciutko zrobiło
Dzięki za rady. Mówiłam wetce o dawkach dokładnych ile czego mu daję i mówiła, że jest ok. Ale też każdy wet mówi inaczej (znaczy w moim przypadku 2 wetów). Np jeden mówi, że smakołyki tylko od niedzieli a druga mówi, że nie chcę wiedzieć ile jej własny pies tych smakołyków dostaje...że dużo. Ja daję tylko po zakrapianiu oka kawałeczek suszonej piersi kaczki.
Ale mi się wątek psi zrobił
Dziś zrobię dla odmiany foty świnkowych chłopaków
Kupiłam ostatnio 2x 40l żwirku....teraz mam pełen zapas. Kosztował 70zł za paczkę a przy zamówieniu za 139zł dostawa gratis...więc wyszło taniej ostatecznie niż gdziekolwiek, to wzięłam 2 paki 
Paprykarz, lekko wyczuwalne żeberka są, ale bez przesady. Lekkie wcięcie w talii też. Za to sadełko pod bródką się leciutko zrobiło
Dzięki za rady. Mówiłam wetce o dawkach dokładnych ile czego mu daję i mówiła, że jest ok. Ale też każdy wet mówi inaczej (znaczy w moim przypadku 2 wetów). Np jeden mówi, że smakołyki tylko od niedzieli a druga mówi, że nie chcę wiedzieć ile jej własny pies tych smakołyków dostaje...że dużo. Ja daję tylko po zakrapianiu oka kawałeczek suszonej piersi kaczki.
Ale mi się wątek psi zrobił
Dziś zrobię dla odmiany foty świnkowych chłopaków
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami