CAVIARNIA

Jutro, obiecuję

Czarnuszek już w pełni sił. Ładnie pije probiotyk, szaleje z Piorunkiem. Boby jeszcze nie idealne, ale lepsze niż wczoraj - idziemy ku dobremu na szczęście

Oni Ci Madziu na zmianę życie urozmaicają

No i tak trzymać chłopaki
Trzymam za słowo w sprawie zdjęć

Obiecane zdjęcia (troszkę opóźnienia złapałam)

Piorunek leżący w tymczasówce na czas "dolegliwości" Czarnuszka:


Czarnuszek przed pojeniem probiotykiem:


Nietypowa reklama pastuszkowych kapciochów


A Rudy leży tak...


...albo tak

Hmmm...Rudy wystawił z tunelu dwie największe, niemieszczące się do niego rzeczy? stopę i jaja

Reklama dla pastuszka świetna....ha ha ha

twojawiernafanka pisze:

można powiedzieć, że sam handmade na zdjęciu i kapcioch i to co W kapciochu

Piękna reklama Taka życiowa

Życiowa i jakże realistyczna.

Aleśmy spadli... Na trzecią stronę aż
Właśnie zrobiłam świńskie pranie ręczne (w sensie prałam świńskie akcesoria, nie świnie). Zaraz sprzątanie klatek - w weekend mamy gości, więc i zwierzaki muszą być wyjściowe.

A powiem Wam jeszcze - nic a nic nie umiecie patrzeć

twojawiernafanka pisze:
A powiem Wam jeszcze - nic a nic nie umiecie patrzeć

O co loto? patrzę i patrzę, przeglądam zdjęcia po raz kolejny i czego nie widzę?

Haha, nie powiem