CAVIARNIA

Inez pisze:Chłopaki zapracowani, w końcu żarcie sama się nie zje.

kupuję ten tekst!

porcella pisze:Jantar nie zmieni imienia, poniewaz na nie reaguje. No nie, żeby zawsze, ale jak niosą żarcie

Zawsze reaguje, ale widać teraz jest zaabsorbowany kolegą. U mnie nawet chodził za ludźmi i trzeba było wyjątkowo na niego uważać.

Jantar zakochał się w Rogerze. Chodzi naokoło jego klatki, jojczy, lezy u stóp, wyżera siano z paśnika... Rogerowi to rybka raczej. A na wspólnym spacerze chciał go podporządkowć, a Roger się odgryzał. O co chodzi?

męskiej miłości nie zrozumiesz.

Może o tę subtelną metalową przegrodę? Zza krat jakoś milej i bezpieczniej, bez krat trzeba uważać i walczyć o swoje?

o, tak to wygląda:

Wieczny strażnik Króla Rogera.

Coś mało wiem o Królu Rogerze, jakies fotki i więcej danych może? Wygląda superaśnie ten kawałek, ktory widnieje na zdjęciu.
Co Lord na taki spadek w hierarchii, bo jak i króla macie to nagle lord to niby nic takiego Jakaś miała detronizacja w planach czy inna rewolucja pałacowa?

To tymczasowo tymczasowa wizyta na najwyższym szczeblu
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =11&t=2384

Świnia jest przekochana, ale ja już nie mam gdzie postawić nogi, nie mówiąc o tym, że te paskudy jojczą i jojczą do niego.

Nie no, król jest istotnie krolewski, ale w majestacie Pontusa jednak nie pobije, to Lord chyba cysorzem powinien tymczasowo zostać

sosnowa pisze:Nie no, król jest istotnie krolewski, ale w majestacie Pontusa jednak nie pobije, to Lord chyba cysorzem powinien tymczasowo zostać

car Pontus I