Strona 58 z 445

Re: Pigi, Fretka, Halinka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 10 kwie 2014, 20:20
autor: dortezka
Dziękujemy wszystkim za kciuki :fingerscrossed:
Już po wizycie, Frenia pojechała trzymać Balbinkę za łapkę.. Okazało się to na szczęście tylko kaszakiem, małym, ale już wyciśniętym. Na razie obserwujemy, wyciskamy a jak trzeba będzie, to wtedy usuniemy..
Wet pocieszał że mały i może w ogóle się nie odnawiać.. i że ludzie przychodzą z prośkami jak mają kaszaki ogromniaste :shock:

A przy okazji znając moc Waszych kciuków.. Kiciolek weta jest chory.. taki biduś leżał :( Teraz trzeba za Kicie trzymać kciuki :fingerscrossed:

Re: Pigi, Fretka, Halinka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 10 kwie 2014, 20:44
autor: Dzima
całe szczęście :tired:
małpa stracha napędziła :roll:

Re: Pigi, Fretka, Halinka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 10 kwie 2014, 21:24
autor: twojawiernafanka
No i super! :jupi:

Za Kicię oczywiście :fingerscrossed:

Re: Pigi, Fretka, Halinka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 10 kwie 2014, 21:30
autor: tosiulek2014
:fingerscrossed: mocno za vetkową Kicię :)

Re: Pigi, Fretka, Halinka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 10 kwie 2014, 21:43
autor: odeta89
ANYA pisze: Tez mam schizy. Jeszcze mi nigdy zadna swinka nie odeszla wiec sobie nie wyobrazam, ze kiedys tam bede musiala zalozyc watek. Albo co gorsza zakopac swinke.
ja myślałam, że mnie to nie dotyczy. jak oglądałam zawsze In memoriam to sobie myślałam: całe szczęście, że moje prośki są dobrego zdrowia. w ogóle nagła śmierć prośka była w moich wyobrażeniach absurdem,czymś co mnie nie spotka. I to było straszne - chyba najgorszy był moment zawożenia na sekcję, jak sobie myślałam, że mój Zoltarek leży sam w zimnej lodówce :(
wiecie, w pracy mojej też mamy zgony, ale jest zupełnie inaczej. też się dba, pielęgnuje, ale człowiek sam mógł podejmować decyzję, które wpłyną na jego zdrowie (w 98% przypadkach). a taki mały prosiak? jak mu nie dasz jedzenia to nie poprosi, jak go coś boli, nie powie. jest zupełnie inaczej. jesteśmy jeszcze bardziej odpowiedzialni za ich życie, bo bez nas sobie nie poradzą.

przechodząc do przyjemniejszych rzeczy: cieszę się, że u Małej to nic strasznego ;) szybkiego powrotu do kondycji :fingerscrossed:

Re: Pigi, Fretka, Halinka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 11 kwie 2014, 12:41
autor: dortezka
Dzima pisze: małpa stracha napędziła
no małpa małpa.. a darła się! jak taka prawdziwa świnka Obrazek

odeta89 :pocieszacz:
dla mnie też to jest niewyobrażalne wręcz.. ale staram się o tym w ogóle nie myśleć (choć czasami trudno). Po prostu dbam najbardziej jak się da (nawet wet często powtarza że świnie super zadbane, lśniąca sierść i w ogóle :102: ). Ale wiem, że tu na forum też wszyscy dbają a jednak co rusz nowe wątki się pojawiają :(
to prawda.. każda śmierć jest tragedią.. ale nasze maleństwa.. całe ich życie jest tylko w naszych rękach. Dlatego może ja czasem przesadzam, ale staram się je rozpieszczać na maxa :szczerbaty: (potem 10tego wyglądam a małż się denerwuje :szczerbaty: )

Re: Pigi, Fretka, Halinka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 13 kwie 2014, 20:38
autor: elka_w
Ojej a tu takie smutaski, ale co racja to racja ...

Re: Pigi, Fretka, Halinka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 18 kwie 2014, 1:16
autor: ANYA
elka_w pisze:Ojej a tu takie smutaski, ale co racja to racja ...
Pewnie Dortezka dlatego juz nie wchodzi na swoj watek :nie_powiem:

Re: Pigi, Fretka, Halinka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 18 kwie 2014, 11:20
autor: dortezka
ANYA pisze:
elka_w pisze:Ojej a tu takie smutaski, ale co racja to racja ...
Pewnie Dortezka dlatego juz nie wchodzi na swoj watek :nie_powiem:
ja codziennie wieczorem biorę lapa do ręki by zdjęcia wstawić.. i zasypiam :szczerbaty:

Re: Pigi, Fretka, Halinka, Balbinka, Fifi&Rifi

: 18 kwie 2014, 15:36
autor: ANYA
To teraz sprobuj nie zasnac i wstaw foty :D