CAVIARNIA

Cynthia pisze: Na nagrobku mi kiedyś wyryją: wykończona nerwowo przez kawię domową

właśnie w weekend coś podobnego mówiłam

trzymamy kciuki za Joy

Joy pierwszą dobę po zabiegu miała średnią. Ale teraz jest znowu wredna jak była...

Trzymaj się malutka

wracaj do zdrowia puchata wredotko

Lubię wredoty Za zdrówko

No i jak? poprawia się?

Jest ok, rana się goi. Szwy z zadka wyciągnęła, będzie miała bliznę po tym kaszaku czy ropniu czy czymś tam. Niestety podejrzewam, że się przeziębiła. Ale dziś ma kontrolę, małpa, to się okaże...

Jak Joy? Twoje podejrzenia co do przeziębienia się potwierdziły?
Zdrówka

No właśnie nie...
Joy bardzo wróciła do siebie, lata, żre, awanturuje się.

Dobrze, że jest ok