CAVIARNIA

Trochę fotek z nowego domu...






nastrojowo



Jest w miarę ok, zgodnie







a Janusz mieszka w samli, stara klatka się zniszczyła

pięknie mają

ale na Januszu chyba jakaś krata bo by wyskoczył?

joanna ch pisze:pięknie mają

ale na Januszu chyba jakaś krata bo by wyskoczył?

on jest juz tak gruby, ze nie wyskoczy ha ha. Ale jest pokrywka, z siatką

kapitalna ta klatka z kratek. U nas za wysoko na kratki, musimy więc zadowolić się metrażęm 170x70.

Świnie dogadały się wspaniale, Grusza juz nie gnebi Olali. Jestem szczesliwa.

z życia świniaka

Jola jak Ty nadaunżasz (tak, nadaunżasz a nie nadążasz, nadaunżanie to wyższy stopień nadążania w moim słowniku) to sprzątać? Ja już wieki temu odpuściłam drybedy, kocyki itp bo nie wyrabiałam z praniem.

Ledwo, U mamy nie jest łatwo, Już nastapiła mała wymiana zdań a propo prania i jego częstotliwości i rodzaju uźywanego proszku (piorę w takim dla niemowląt ) Rozważam ostro pellet i koce na to- bo trociny odpadają. nie wiem sama
Poza tym siano- wszędzie siano moja rodzicielka twierdzi
na razie zero szans na tymczasy

Świniory śliczne, c&c pałac cudny, a siano jak najbardziej na miejscu. Zresztą, niedługo grudzień, a tu stajenka już gotowa! U mnie przez cały rok szopka bożonarodzeniowa, a w niej żywe zwierzątka...