Strona 577 z 743

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio, Homer zdrowieje

: 02 sty 2017, 9:35
autor: katiusha
Obrazek Asita - czas siły zregenerować!

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio, Homer zdrowieje

: 02 sty 2017, 12:58
autor: Asita
Porcello, dzięki za komplement, przekażę szynszyli, co czasem też jest lemurem.. :lol:
Kati, racja. Powiem Wam więcej: dziś się umyję...... :lol: wczoraj cały dzień w piżamie chodziłam.... :nie_powiem:
Poczytałam dziś o niedoczynności tarczycy u psów. No i wyczytałam, że objawami są problemy skórne m.in. łupież, niechęć do ruchu którą właściciele psów odczytują jako: pies stary= problemy ze stawami, problemy z krtanią a za tym kaszel, lipidacja rogówki i na koniec wisienka- zespół przedsionkowy. Pytałam pierwszej wetki o łupież, powiedziała że to alergia pokarmowa. Pytałam też jej o kaszel, powiedziała że to chrypka. Druga zresztą też z niczym tego nie wiązała. Druga, okulistka zresztą, zobaczyła zmiany lipidowe na tej uszkodzonej rogówce (skojarzyłam ten zapis z wypisu Homera dopiero dziś, jak przeczytałam artykuł). Pierwsza nie zalecała robić badań krwi na tarczycę, bo nie widziała sensu. Choć ja pytałam czy zrobić. Ten wet od rtg nieudanego oprócz domysłów o zwyrodnieniach nic więcej nie powiedział. Zresztą więcej już do niego nie odzywałam się. Potem już był ten atak przedsionkowy i trzeciego dnia kroplówek wet mi powiedział, że to zapewne na tle tarczycy. Spytałam czy pobieramy krew, to powiedział że najpierw Homer musi dojść do siebie. Ale jak po tygodniu nie wstanie to takie psy się usypia... Potem trafiłam pod przymusem do neurologa Załęskiego i.....nie żałuję. On od razu po wysłuchaniu mnie powiedział, że na nic nie czekamy tylko badamy krew i jak wyjdzie tarczyca to wprowadzamy tyroksynę. Tak też wyszło. Potem był ciąg dalszy w szpitalu w Gdańsku i tam potwierdzili tarczycę, wykluczyli cokolwiek innego i oprócz leku na wątrobę i kontynuacji tyroksyny nic więcej nie zalecili. Wniosek? Nie idźcie nigdy do pierwszego lepszego weta. Zbadajcie kto jest dobry i pomysłowy a nie sztampowy. Badajcie starszemu psu tarczycę choćby wet mówił że nie trzeba. Poza tym przyłączam się do apelu loriain o robieniu usg. Choćby wet mówił że nie trzeba.
Teraz musimy poczekać ok 5-6 tyg jeszcze aż tyroksyna unormuje Homera. A gdybym zbadała tarczycę na samym początku może by do tego nie doszło.......

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio, Homer zdrowieje

: 02 sty 2017, 13:36
autor: Anula
Asita pisze:A gdybym zbadała tarczycę na samym początku może by do tego nie doszło.......
Tak nie można myśleć, bo nigdy nie wie się co byłoby gdyby. Jakbyś wiedziała, że się przewrócisz to sobie usiądziesz ;) Najważniejsze, że wiecie jak leczyć Homera i że on się nie poddał tylko zdrowieje zdolniacha :love:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio, Homer zdrowieje

: 02 sty 2017, 18:09
autor: porcella
Z tego, co piszesz wniosek mam taki, że nie tylko ludzcy lekarze nie zawsze wiążą przyczyny ze skutkami, ale weci też. Niby weci mają trudniej, bo pacjent rzadko opowiada, jak się czuje ...
A skąd się biorą zaburzenia tarczycy? Złe odżywianie? Środowisko?

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio, Homer zdrowieje

: 02 sty 2017, 18:30
autor: paprykarz
A dopiero co ze znajomą wetką rozmawiałam o Homerku i też mówiła o tarczycy :glowawmur:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio, Homer zdrowieje

: 02 sty 2017, 19:31
autor: Siula
Dokładnie, najważniejsze, że jest lepiej i że wiadomo w jakim kierunku działać! Dużo sił dla Homerka :fingerscrossed: A Ty Asia też odpoczywaj,żeby się nie wykończyć! Nie można tak ciągle w nerwach żyć. ( Tak wiem,że łatwo komuś mówić.) :buzki:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio, Homer zdrowieje

: 02 sty 2017, 20:13
autor: balbinkowo
Najważniejsze że jest diagnoza, wiadomo co i czym leczyć :D
Teraz możesz odetchnąć i zresetować się :D
Aaa i daj znać jak z nową pracą? ;)

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio, Homer zdrowieje

: 02 sty 2017, 23:53
autor: Asita
Porcello skąd tarczyca? Czy ja wiem...może geny? Złe odżywianie to chyba nie...

Właśnie zaliczyliśmy pierwszy uliczny zataczający się i sapiący spacer :szczerbaty: czyli: szelki, smycz, ulica, osiedlowy trawnik, wąchu wąchu, siku siku, dużo wąchu wąchu, jeszcze więcej wąchu wąchu, kupa, brak torebek w pobliskim dystrybutorze.... :jupi: :jupi:
Rano rę kupę sprzątnę... :roll:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio, Homer zdrowieje

: 03 sty 2017, 0:20
autor: Siula
Brawo Homerek :jupi:
Tylko nie zapomnij o tej kupie Asita :nono: :lol:

Re: Żurek, Alfik [*10.12.15.], Miecio, Homer zdrowieje

: 03 sty 2017, 0:25
autor: joanna ch
Zanieczyszczaj trawniki Homer bez krępacji, ty możesz :102: