Strona 588 z 703
Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak [*]
: 03 lut 2018, 10:08
autor: sosnowa
Niestety świnie kosztują. MV podniósł ceny od lutego. Sama nie wiem, czy bym się decydowala.
Na razie się trzymajcie po prostu.
Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak [*]
: 03 lut 2018, 12:27
autor: joanna ch
O, no to ładnie, w środę mamy wizyty

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak [*]
: 03 lut 2018, 12:46
autor: sosnowa
Ja też. W czwartek j zbladlam jak mi powiedzieli ile

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak [*]
: 03 lut 2018, 17:40
autor: joanna ch
przenosimy się do pulsvetu albo gdzieś?

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak [*]
: 03 lut 2018, 18:35
autor: Siula
W Pulsvecie już od stycznia podnieśli ceny

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak [*]
: 03 lut 2018, 22:21
autor: Polena
Jezu, nie gadajcie... Bardzo podnieśli?
Ktoś wie po ile chodzą nerki na czarnym rynku?

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak [*]
: 04 lut 2018, 17:10
autor: joanna ch
Kosztowny to biznes, być (świadomym) opiekunem świniaków... tak samo ze szczurami, nie wiem jak inne gryzonie. Chomiki jednak nigdy mnie tyle nie kosztowały, chomikowi się jedna duża choroba/operacja trafi w życiu jeśli w ogóle, nie jak u świń

Majka z Buniakiem wyrobiły normę po 3 operacje na głowę, nie wiem co tam Blanka szykuje na przyszłość ale statystycznie pewnie cysty co najmniej. A ona będzie mieć za kilka miesięcy 4 lata jeśli dobrze pamiętam, gdzieś w tym wieku tamte się zaczęły sypać.
Jestem na wyjeździe, podobno w nocy się działy jakieś masakry

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak [*]
: 04 lut 2018, 17:13
autor: martuś
Joanna skoro planujesz się doświnić to może kastrat zadowoliłby Blankę?

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak [*]
: 04 lut 2018, 17:16
autor: joanna ch
Co do tego doświniania to niestety Teżet stoi mu na drodze. Mówi że dopiero jak Majka będzie stać nad grobem.
Nie wiem czy kastrat by ją zadowolił... ona chyba prędzej by zgwałciła kastrata... To dominująca świnia jest
Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniak [*]
: 04 lut 2018, 17:19
autor: martuś
Ciekawe co kastrat na to
Czasami świnka sypie się z godziny na godzinę. Tak jak moja Nala. Wieczorem było ok a po 4 godzinach już nie żyła...

Ja też wiem, że muszę się doświnić ale boję się, że się nie dogadają albo że maluszek będzie męczył babunię.