Strona 60 z 255

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory

: 24 paź 2014, 19:55
autor: DanBea
Gucio trzymaj się :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory

: 24 paź 2014, 20:19
autor: zaspana
Gustaw :fingerscrossed: :pray:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory

: 24 paź 2014, 21:44
autor: dr_granda
Guciu, nie poddawaj się!
:fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory

: 24 paź 2014, 21:50
autor: justynuszek
Guciu, jeszcze nie czas :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory

: 24 paź 2014, 22:06
autor: porcella
:fingerscrossed:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory

: 24 paź 2014, 22:53
autor: silje
Gucio żyje, ale jest bardzo słaby.
Po podaniu chemii- wszystko było dobrze. A pięć minut później- wszystko się posypało. Gucio wpadł w obrzęk płuc i wyglądało to naprawdę źle. Nie wiadomo, czy to reakcja na lek, czy te parę cm płynu dożylnie było za dużym obciążeniem dla jego nerek. Byłam pewna, że to jego ostatnie chwile. Dostał oczywiście Furosemid, ale nie oddawał moczu. Męczył się dość długo, Doktor umieściła go w namiocie tlenowym. Kiedy w końcu się wysikał- oddech trochę się unormował.
Teraz jest bardzo słaby. Próbowałam go nakarmić, ale nie chce.. Mam nadzieję, że wyjdzie z tego.

Na koniec się okazało, że ten twór na szyi- to nie był żaden nawrót guza, tylko wielki krwiak, który utworzył się przez jakieś pęknięte drobne naczynko (prawdopodobnie przy zdejmowaniu szwów), a że pod skórą jest spora "kieszeń"- krew miała się gdzie zbierać.
Gdyby Dr onkolog zrobił USG lub biopsję- być może nie byłoby żadnej chemii, a Gucio nie byłby teraz w takim stanie..
Nadzieja tylko w tym, że Gucio z tego wyjdzie obronną łapką, a zlecona (zapewne niepotrzebnie) chemia wyhamuje dalszy rozrost obwodowych węzłów chłonnych.

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory

: 24 paź 2014, 23:50
autor: Cynthia
Durny lekarz :angry:
Guciu dasz radę, proszę :fingerscrossed:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory

: 25 paź 2014, 0:19
autor: effcien
:fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory

: 25 paź 2014, 8:21
autor: Andzia
:fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory

: 25 paź 2014, 8:26
autor: Assia_B
:fingerscrossed: żeby Gucio się otrząsną po tej nieszczęsnej chemii...

:(