Strona 60 z 160
Re: Stadko axxk czyli sześciopak szczęścia
: 12 cze 2014, 21:26
autor: kleymore
Kochana nie wyświetla Ci zdjęć w pierwszym poście

Re: Stadko axxk czyli sześciopak szczęścia
: 13 cze 2014, 9:31
autor: axxk
to jakaś liściasta pietruszka, czyli korzenie jej nie rosną

a posiała ja moja sąsiadka starsza pani i pielegnowala, zakrywała na noc zeby nie marzła, odkrywala itp dbała aż dowiedziała sie, że przez pomylkę kupiła naciową
kleymore dzięki
no tak wszystko co było na imageshack przepadło
w wolnej chwili poszukam i powklejam nowe zdjecia
Re: Stadko axxk czyli sześciopak szczęścia
: 13 cze 2014, 20:43
autor: dortezka
o kurcze...

pietrucha gigant
ona już "wyrwana" z ziemi? jak tak, to tylko lodówka..
Re: Stadko axxk czyli sześciopak szczęścia
: 13 cze 2014, 20:57
autor: axxk
ona stoi w cieniu w wiadrze z wodą, do lodowki sie nie zmieści

Re: Stadko axxk czyli sześciopak szczęścia
: 14 cze 2014, 22:51
autor: Ann
Jaka pietruszka !

Widać, że sąsiadka bardzo dbała

Re: Stadko axxk czyli sześciopak szczęścia
: 15 cze 2014, 11:04
autor: axxk
Kurcze ja juz nie wiem co mysleć o moich chłopakach. Żadna z opisanych na forum sytuacji nie pasuje mi do łączenia moich chlopów.
Klatki mają obok siebie przed klatkami wybieg- korzysta raz jeden raz drugi. nie przeszkadza im, że zasikane, że zapachy tego drugiego. Śpia w tym samym domku, dojadają po sobie. Czasami jak jednego mam na rękach to drugi ma wybieg dla siebie i obie otwarte klatki, chodzi zwiedza. Nie przeszkadzają im zapachy nie swoje. W klatkach śpią obok siebie- zawsze tak żeby widzieć drugiego i być najbliżej jak się da. Jak bierzemy na kolana ja jednego MM drugiego to mogą siedzieć w odległości 15 cm godzinami. Jak wynoszę ich na wybieg niosę obu prawie się dotykają. Wydawałoby się, że z łączeniem nie będzie problemu...
Jak puszczam ich razem jest 5 sekund tarcia zębami, puszczania smrodów i Śnieżek rzuca się z zębami bez ostrzeżenia. Znowu udało mi się podłożyć rękę w rękawicy kuchennej więc zębiska wbił w rękawicę a nie Stefanka. Ale on tak mocno gryzie, że aż podniosłam go do góry za rękawicą a on nie chciał puścić. Jakby złapał Stefana to nie puściłby dopóki nie wydarłby kawałka ciała..
Nie wiem czy ryzykować i próbować ich puszczać razem. Obawiam się, że Stefan bardzo ucierpi.
Po tej krótkiej akcji Śniegi wskoczył mi na kolano i się rozciągną zadowolony, Stefan wskoczył na drugie (siedziałam po turecku więc była przestrzeń między nimi) i też się wyłożył. Patrzyli na siebie jakby nigdy nic, pogadali i przysnęli...
Re: Stadko axxk czyli sześciopak szczęścia
: 16 cze 2014, 21:57
autor: dortezka
ehh.. faktycznie ciężka sprawa.. ale może nie ma co ryzykować ślicznego ciałka Stefanka..

Re: Stadko axxk czyli sześciopak szczęścia
: 20 cze 2014, 9:13
autor: axxk
czy ktoś stęsknił się za moimi słodkimi pysiami????
troszkę zdjęć z wczorajszego leniuchowania

Re: Stadko axxk czyli sześciopak szczęścia
: 21 cze 2014, 10:39
autor: dortezka
a gdzie drugi równie słodki pysio??

Re: Stadko axxk czyli sześciopak szczęścia
: 21 cze 2014, 13:50
autor: axxk