Strona 60 z 139

Re: Cwaniak, Tesia, Fiśka i Panda - czyli gliwickie stado :)

: 15 lip 2016, 7:45
autor: Anula
Asita pisze:Też bym tak zrobiła :nie_powiem: .... :laugh:
:laugh:

Co prawda nie lubią wycieczek i transporterów, ale tyko zostaw taki transporter na ziemi to nagle okazuje się hitem i ciągle się do niego same pchają :D
P.S. Żeby nie było, że Cwaniak egoista siedzi tam sam to za nim widać Pandziorę ;)
Obrazek

Re: Cwaniak, Tesia, Fiśka i Panda - czyli gliwickie stado :)

: 17 lip 2016, 9:01
autor: Cynthia
Fisiulku wszystkiego najlepszego w dniu pierwszych urodzinek :prezent: :buzki:

Re: Cwaniak, Tesia, Fiśka i Panda - czyli gliwickie stado :)

: 17 lip 2016, 9:14
autor: Assia_B
U nas też transporter leżący na ziemi robi za domek :-P

Re: Cwaniak, Tesia, Fiśka i Panda - czyli gliwickie stado :)

: 17 lip 2016, 9:32
autor: Anula
Nie mogę uwierzyć, że minął już rok. Pamiętam dokładnie te emocje jak Monika napisała, że Tesia rodzi. Później szok, że jest ich aż pięć, Tesia która swoim kosztem wykarmiała młode, wiele cudownych i smutnych rzeczy się wydarzyło od kiedy na świat przyszło tych pięć paproszków. Fiśka to zdecydowanie wyjątkowa świnka. Nawet nie umiem określić co takiego w sobie ma, ale jest strasznie słodka i rozczulająca. Mam wrażenie, że będzie miała 6 lat a ja dalej będę ją postrzegać jako małą niewinną wiewióreczkę :love:
Wypożyczyłam zdjęcie Fisiulca z wątku adpocyjnego. Pokazałam Fiśce ale nie zrobiło to na niej wrażenia :lol:

Fiśka dziś
Obrazek

Fiśka rok temu
Obrazek

Wszystkiego najlepszego moja kochana wiewióreczko :love:

Re: Cwaniak, Tesia, Fiśka i Panda - czyli gliwickie stado :)

: 17 lip 2016, 9:35
autor: Cynthia
Była taka maleńka, 50g. Teraz Kasjopea urodziła się mając 67 i jest mała... A Fisia i Avangarda oraz Limeryk były takie drobniutkie :buzki:

Re: Cwaniak, Tesia, Fiśka i Panda - czyli gliwickie stado :)

: 17 lip 2016, 12:59
autor: Anula
Urządziłam im ubogi plac zabaw, niby nic ale radochę mają.

Tesia i Fiśka https://youtu.be/nsHS7qFEYLk
Panda i Cwaniak https://youtu.be/vSHN-RUzvxw
Cwaniak alkoholik https://youtu.be/8GtS2JHgntA

Cwaniak przez pierwsze 1,5 roku życia nie pił wcale, NIC. Szczerze? Biorąc pod uwagę, że teraz kilka razy na dobę jak się przyssie to ciągnie przez ok 10 minut to tęsknię za tymi czasami kiedy nie pił wcale :nie_powiem: Zwłaszcza, że mieszka z nami w sypialni a największe pragnienie ma kiedy mam iść spać i ok 5 nad ranem :levitation:

Re: Cwaniak, Tesia, Fiśka i Panda - czyli gliwickie stado :)

: 17 lip 2016, 17:51
autor: katiusha
Obrazek Wiewióreczko!
Cwaniak, jak zahipnotyzowany lizaniem tej kuleczki :lol:

Re: Cwaniak, Tesia, Fiśka i Panda - czyli gliwickie stado :)

: 17 lip 2016, 21:41
autor: Siula
Fisiulek wszystkiego najlepszego!!! :prezent:
Cwaniak tak pije jak nasza Bromba, było ją słychać na cały dom, ale jakiś czas temu zmieniłam im poidełko na bardziej ciche. Ona też tak potrafi dłuuuugo lizać tą kulkę :lol:

Re: Cwaniak, Tesia, Fiśka i Panda - czyli gliwickie stado :)

: 18 lip 2016, 8:18
autor: Anula
Fisiulka dziękuje wszystkim za życzenia :please:

Ale dzisiaj się narobiło. Wstałam i standardowo jak co dzień wypuściłam państwa Cwaniaków. Przeszłam koło klatki dziewczyn, powiedziałam im cześć i poszłam pod prysznic. Jeszcze jak się wycierałam w łazience to słyszę jakieś świńskie larmo. Wychodzę a pod stołem Cwaniak, Panda i Teśka. Szok jak to możliwe, że puszczeni są wszyscy na raz. Okazało się, że mój mąż nie zamknął dziewczyn na noc bo Tesia gnębiła Fiśkę a ja w porannym amoku nie zauważyłam, że klatka jest otwarta, dziewczyny siedziały grzecznie w klatce i jakoś otwarte drzwiczki nie zwróciły mojej uwagi :( Teśka była tak nabuzowana, jeszcze przez pół godziny jak byli rozdzieleni to szczękała zębami i darła się strasznie. Fiśka przerażona, matka oczywiście musiała ja poganiać żeby się wyżyć :( Jedynie Cwaniak i Panda zachowywali się normalnie. Musiało być ostro bo pod stołem znalazłam sierść Tesi i białe futerko, mam nadzieję, że Cwaniaka a nie małej Pandzioszki. Obejrzałam wszystkim, ran nie zauważyłam. Jestem mega zła na siebie. Zachowałam się jak nieodpowiedzialna gówniara, fakt że nieświadomie ale jednak :redface: Teraz będą mnie męczyć wyrzuty sumienia i słusznie następnym razem sprawdzę czy na pewno tylko jednak klatka jest otwarta.
A najlepsze jest to, że jak działo się całe te larmo to mój mąż spał sobie jak gdyby nigdy nic. Dostało się jemu za to, że jak mógł nic nie słyszeć :argue:

Re: Cwaniak, Tesia, Fiśka i Panda - czyli gliwickie stado :)

: 18 lip 2016, 8:24
autor: katiusha
Się narobiło..Ale ubytek sierści w sumie to niewielka krzywda. Upały ponoć idą :lol: :nie_powiem:
Anula pisze: Dostało się jemu za to, że jak mógł nic nie słyszeć :argue:
No pięknie, widzę, że wzięłaś przykład z Tesi i też się nabuzowałaś i wyżyłaś :szczerbaty: