CAVIARNIA

To na ludzki język wychodzi, że jakby letnie zatrucie jakieś???
Biedaczyska!

Dioptria ma to od kwietnia. Juniorowi się ujawniło w sobotę, ale od jak dawna się rozwijało nie wiem. To nie są ostre stany, tylko przewlekłe.

Trudno to sobie wyobrazić. Takie choróbska w takich małych ciałkach. Duzo siły no i trzymamy.

Około 15 Junior umarł w stadzie, głaskany przez ukochanego Dużego.
Przed 17 Dioptria dostała dziwnego ataku i w ciągu kilku, może kilkunastu minut umarła mi na rękach.

Mój Boże, tak mi przykro.. Z całego serca współczuję ...

nie wierzę w to co czytam Boże sosnowa tak mi przykro
zryczałam się..

Jesteśmy z Wami, brak słów. Tulę tak mocno, jak potrafię.

Sosnowo, współczuję z całego serca... Juniorku... Dioptrio... Nie mogę uwierzyć...

O matko, nie do wiary

Nawet nie wiem co powiedzieć... siedzę i beczę...
To jest niemożliwe.... Echch... Trzymaj się sosnowa... Biedna Otońcia sama.