Strona 7 z 7
Re: Krokiecik solista już w DS w krakowie
: 14 cze 2014, 22:21
autor: paulinson
Krokiet znalazł się już w moich rękach. Apetyt mu dopisuje, zajada selera i trawę. Póki co czai się w swojej norze:)
Re: Krokiecik solista już w DS w krakowie
: 24 cze 2014, 21:09
autor: ProsiaczkoLub
I co zadomowił się już futrzak u Ciebie?
Dobrze wam razem?
Re: Krokiecik solista już w DS w krakowie
: 26 cze 2014, 19:39
autor: paulinson
Hej, no powoli się oswaja.
Śmiem twierdzić, że jednak nie jest aż takim niejadkiem

Marchewka, arbuz, ogórek, seler, pietruszka - znikają w oka mgnieniu.
Jest jeszcze trochę płochliwy, ale to zależy od dnia.
Jak tylko będziesz miała ochotę, zapraszam w odwiedziny.
Re: Krokiecik solista już w DS w krakowie
: 27 cze 2014, 17:57
autor: Roksi147
Fajnie ,że Krokiecik się zaaklimatyzował już u ciebie

Re: Krokiecik solista już w DS w krakowie
: 20 cze 2015, 22:14
autor: sempreverde
Dostałam wiadomość, że Krokiet w piątek powędrował za TM

Re: Krokiecik solista już w DS w krakowie
: 21 cze 2015, 20:37
autor: Cynthia
Smutne wieści

Re: Krokiecik solista już w DS w krakowie
: 23 cze 2015, 15:40
autor: twojawiernafanka
Och nie, mój Krokiet kochany

Świniak, który miał zostać u mnie - już nawet mieszkał z moimi chłopakami, niestety, zaczęły się kłótnie...
Biegaj za TM, prosiaczku

Re: Krokiecik solista już w DS w krakowie
: 23 cze 2015, 20:02
autor: Monalisa
Matko , czyli co się stało?
Re: Krokiecik solista już w DS w krakowie
: 23 cze 2015, 21:34
autor: sempreverde
Przyczyna śmierci nieznana. Pani znalazła go martwego

Re: Krokiecik solista już w DS w krakowie
: 26 cze 2015, 19:58
autor: paulinson
Niestety - muszę potwierdzić informację. Nagle i niespodziewanie Krokiet zakończył swój żywot.
Na swoje szczęście - nie chorował, po prostu zasnął, na zawsze
