CAVIARNIA

Teoretycznie tak, ale po 1) para ma już potencjalną właścicielkę ( wstępna rezerwacja), po 2) w klatce 100 cm 3 prosiakom byłoby juz trochę za ciasno, po 3) mogłoby być tak, że Mela po dołączeniu 2 znających się prosiaków czuła by się niekoniecznie dobrze ( nie znam się za bardzo na psychice prosiaków, ale wydaje mnie się, że tak by mogło być...).

Mela już ma nową koleżankę, nie jest źle i widać postępy , czekamy na dalsze "ocieplenie stosunków"

Mela trochę zdziwiona rozbrykanym maluchem


Z nową koleżanką na wybiegu - Hacynta cały czas jest w ruchu, więc zdjęcie z lampą...

Melusia moja kochana Jakie brzuszysko Dobrze, że Hiacynta ją rozrusza.

Ruchu teraz ma faktycznie dużo - gania malucha i nawet podskakuje co jej sie bardzo żadko zdarzało , tyle tylko, że teraz jeszcze więcej je- jakby z Hiacyntą robiły zawody, która wiecej zje...
Jak nie gania malucha to leży najczęściej na półce i z góry obserwuje teren, jak pod jej nieobecność maluch wskoczy na półkę to zaraz przychodzi i go przegania.

Tak jak pisałem w wątku Hiacynty vel. Kizi Mela mimo brzuszka i ogólnego gabarytu potrafi wcisnąć się przez wąskie wejście do domku o co bym jej nigdy nie podejrzewał

W sobotę Mela była na kontroli w Kajmanie, pazurki obcięte, zęby sprawdzone, co trzeba wyszyszczone, stan ogólny bardzo dobry, waga mimo "kluskowatego" wyglądu 890 gr

A jak sytuacja z Hiacyntą ?