CAVIARNIA

Gratuluję sukcesów. Ja osobiście jestem przeciwniczką wszelkich rodzajów wystaw. Byłam kiedyś protokolantką na wystawie psów i wybitnie mi się nie spodobało ocenianie wyglądu psów, ich kształtów... jakby to były rzeczy. Jakby to samo dotyczyło dzieci czy ludzi to byłoby wielkie oburzenie. Co innego te wszystkie zawody, gdzie faktycznie trzeba coś umieć (zarówno opiekun jak i pies). I nie są oceniane kształty, kolory, a nawet rozmiar jąder. Masakra.

Dla mnie wystawy psów są tym samym co wystawy świnek, czyli miejscem spotkania ze znajomymi. Pogaduszki, gorące kibicowanie i szampan przy ringu
Na razie nikt nie wymyślił lepszego sposobu na sprawdzenie zgodności ze wzorcem.

Ja nie lubię żadnych wystaw, czy świnek, czy ptaków czy krów A ogólnie nie jestem fanką hodowli więc...
Dla Ciebie - owszem. Ale ja widziałam bardzo zestresowane zwierzęta i uśmiechających się ludzi. Coś tu jest nie tak
No ale to moje zdanie

Gdybym miała psa, który boi się wystaw to bym go tam nie ciągnęła, tak samo jak nie zabierałam strachliwych świnek.
Lękliwość jest również kryterium, które powinno decydować o tym czy pies jest dopuszczony do hodowli.

Wystawy są koniecznością w przypadku hodowli psów rasowych.
Nie wyborażam sobie hodowania bez wystaw i cały czas jestem w szoku, że tak dziwnie to funkcjonuje w kotach!
Zwierzę, które jest na tyle złe, że nie może być wystawiane, z powodzeniem wolno tam rozmnażać. Dla mnie taka logika jest nie do ogarnięcia.

Jakby ktoś się chciał pobawić w wystawy, a nie ma psa, to mogę udostępnić swoją Pajdę.
W sumie to chciałabym, żeby miała hodowlankę, ale nie chce mi się jej wystawiać. Choć w PL polskie rasy są za darmo. Niestety nawet to mnie nie mobilizuje.

Dla Papiego tego typu imprezy to świetna zabawa, jest zrelaksowany, szczęśliwy, w ogóle go nie rusza tłum, potrafi się skupić Natomiast faktycznie, sama nie raz widziałam psy całe zalęknione które na siłę są ciągane przez właścicieli :/

Jak widać mój szczeniaczek zawsze wesoły - sędzia J.Ryk (zjęcie z legawce.com)


Żeby nie było, sędzia sam ją zawołał i sprowokował. Ja starałam się ją ładnie ustawić. Musimy zacząć walczyć z tymi wyskokami

Tak jak mówię, nie jestem fanką hodowli tak też nie jestem fanką wystaw. Ocenianie istnień według wzorca kojarzy mi się z jednym. I nie są to fajne skojarzenia

Nie wiem czy nadążam za Tobą PFF, ale ja chyba nie do końca się cieszę z tego co się dzieje na świecie (czytaj: kraje muzułmańskie) a niektórzy to nawet żałują, że ten np. słynny malarz z Austrii już nie żyje, ba on to się nawet w grobie przewraca, ale to z kolei moje obserwacje na ten temat

Witam.Ja mam psa Owczarka ze schroniska.Bardzo fajny jest z niego psiak bardzo przepada za kapielami.Ale od jakiegos czasu martwi mnie jego zachowanie,a mianowicie=zaniose mu jedzenie to nie je tylko musze przy nim stac bo jak odejde to przestaje jesc,tak się zachowuje jakby sie czegoś bał.Przecież nikt na niego nie krzyczy,nikt go nie straszy.Czy możecie mi cos doradzić co to może być i jak temu zaradzić?