
Jak mi się świnki ganiają- rzucam coś dobrego do jedzenia, najczęściej kopę swojskiego siana i to jakoś rozładowuje napięcie.
Zdarza mi się, że samce raz na jakiś czas miewają takie nerwowe dni (wygląd to prawie jak rujka u samiczek). Po 2-3 dniach mija jak ręką odjął. Mam nadzieję, że z nimi będzie tak samo.
Jak będzie naprawdę ostro, to trzeba będzie ich rozdzielić niestety.. Oby nie.