CAVIARNIA

O-o. A im co się pozmieniało?.. . Nigdy się nie kłócili.
Jak mi się świnki ganiają- rzucam coś dobrego do jedzenia, najczęściej kopę swojskiego siana i to jakoś rozładowuje napięcie.

Zdarza mi się, że samce raz na jakiś czas miewają takie nerwowe dni (wygląd to prawie jak rujka u samiczek). Po 2-3 dniach mija jak ręką odjął. Mam nadzieję, że z nimi będzie tak samo.
Jak będzie naprawdę ostro, to trzeba będzie ich rozdzielić niestety.. Oby nie.

Moi chłopcy też miewają gorsze dni...dokładnie tak samo to wygląda jak opisujesz.
Zazwyczaj są bardzo zgodni, ale raz na jakiś czas miewają 1-2 dniowe gorsze dni. Zgrzytają, słychać zęby, uderzają się pyszczkami...ale ranek nigdy nie było. Zauważyłam, że moja ingerencja nie pomaga, a wręcz odwrotnie. Dlatego im na to pozwalam.
Dokładnie tak jak Silje pisze, to coś na kształt męskiej rujki.
Jak już mi ich szkoda, do daję siano, albo zieleninę i na jakiś czas przestają się sobą zajmować. Powinno minąć....tego Wam życzę i trzymam kciuki
U nas po takich dniach, wręcz wielka przyjaźń panuje.

Też myślałam, że może głodni, albo co, dorzuciłam im sianka w tej nocy i jedzonka, ale to nic nie dało. Ale ale generalnie dziś już spokój jest poziom "samskich" hormonów w normie co mnie oczywiście bardzo cieszy, bo chyba panikara jestem dostały świeżą trawkę i mleczy z ogrodu teściowej (z dala od ulic) to im lepiej od razu a więc wszystko ok jest, jutro umówię się do dr Sulimy na wizytkę kontrolną z noskami i wargą, ale jak dla mnie to już zdrowiutkie są

No. I niech tak zostanie

Wczoraj widziałam chłopaków u weta Byli na manicure i pedicure. Ależ wyrośli!

paprykarz pisze:

Jaki wytrzeszcz Moje tak samo wyglądają jak dr Kasia je tak maca

On ma taka minę bo go pan doktor macał heheheh Może wolałby panią. Te oczęta jego są szałowe

Grabek ma minę... zaskoczoną- takiego dotykania się nie spodziewał.
Ach słodziaki . Faktycznie wyrośli!
Tyle razy się zastanawiałam, jak im się wiedzie. Super, że pomyślałaś, żeby fotki zrobić

Bo on na pazurki przyszedł a za zadek go łapią Chłopcy wychuchani, wydmuchani, wykapani

Biedny wystraszył się, że zamiast pazurów to coś z zadka mogą uciąć