Ja bez weta ponad tysiaka wydałam, jak wymieniłam 120 na dwie + dry bedy i zagrody i domki i polarki.. A najgorsze że ciągle coś dokupuje.. I przestać nie mogę.. To jak jakiś nałóg
Ja niby wielo kolorowych nie lubię.. Uwielbiam świnki "zdecydowane" w barwie, ale tu się w tym najbardziej kolorowym zakochałam co tylko potwierdza że miłość nie wybiera

I że jak się kocha prosiaki to wszystkie

Chociaż poza Jeejusiem to na Zonka też się napatrzeć nie mogę, bo on właśnie taki w stylu mojego stadka

No i ja mam 3 gładkie świnie i marzę teraz o rozczochrańcach jak moje najmłodsze świniątko, długowłosych się boję ale inne kudłacze chętnie przytulę do serca
