 Moje na hasło łóżko i wpuszczone na nie od razu wbijają pod kołdrę i tam ganiają się jak kreciki
 Moje na hasło łóżko i wpuszczone na nie od razu wbijają pod kołdrę i tam ganiają się jak kreciki 
Moderator: pastuszek
 Moje na hasło łóżko i wpuszczone na nie od razu wbijają pod kołdrę i tam ganiają się jak kreciki
 Moje na hasło łóżko i wpuszczone na nie od razu wbijają pod kołdrę i tam ganiają się jak kreciki 


 ) Uważam go za mój "zakup roku"
 ) Uważam go za mój "zakup roku"  

u mnie odkurzacz juz oswojonyNatalinka pisze:A jak Wasze świntuchy reagują na odkurzacz? Bo ja wciąż mam opory i usiłuję na odkurzanie je wynosić do innego pokoju, ale wtedy też są nieszczęśliwe, no bo najlepiej czują się u siebie. Tylko kiedy je zostawiam, wrzeszczą głośniej niż odkurzacz! I tak u nich sprzątam na niskich prędkościach (taką mam opcję w Zelmerze), wtedy jest dość cicho. Ale i tak wariactwo się dzieje
 czasem nawet biegaja mi pod nogami jak sprzatam, zupełnie sie nie boją. Tylko u mnie przyzwyczajone, bo codziennie potwora odpalam
  czasem nawet biegaja mi pod nogami jak sprzatam, zupełnie sie nie boją. Tylko u mnie przyzwyczajone, bo codziennie potwora odpalam 



