CAVIARNIA

świnki już są u nas zapoznają się z nową klatką i wylegują się na hamaczku

ale się cieszę!

Nosz... Prawda to... Zostawiłam dziewczyny w dobrych rękach.
Dziękuję wszystkim za kibicowanie dziewczynom, szczególnie sosnowej

dziewczyny dużo piją i już spokojnie jedzoną przy nas jutro próba pogłaskania

Witamy,
pragniemy poinformować, że dziewczyny są chyba zadowolone, w każdym razie apetyt im dopisuje,
zostały przechrzczone: Tosia vel Mia i Alex vel Lili
Tosia jest ufna, je z ręki i ciekawsko patrzy na otoczenie i daje się głaskać w klatce, natomiast Lili raczej chowa się w kąciku
Natomiast hamak to rewelacja, pchają się tam we dwie
W każdym razie klatka to na razie telewizor dla wszystkich domowników
Jutro będziemy chciały je wziąć na kolanka mimo protestów, czy można? czy lepiej nie?
Czekamy na rady
Pozdrawiamy gorąco Joankę i całą jej Rodzinkę, dziękujemy za wszystko

Wyrażam zgodę na branie na ręce i wszelkiego rodzaju kolankowania
No Alex to będZie wyzwanie, ale dzielne tygrysice dadzą radę

Klatka pewnie telewizorem zostanie, ewentualnie podzieli się tym zaszczytem z wybiegiem. A kolankowanie, ach te doznania. Cieszę się jak nie wiem.