CAVIARNIA

I co u Laurentego? Ma rezerwację?

I Laurenty już też zarezerwowany WPA wypadła jak najbardziej pomyślnie, a Łukasz bierze jeszcze w ramach towarzystwa Skarpetka od Joanki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... &start=130

Mam nadzieję, że się chłopaki dogadają bez kłopotów. Nie wiem tylko, jak sobie DS poradzi z rozpoznawaniem który jest który, bo obaj złote agutki

Martwię się raczej tylko, bo Hubertowa milczy, a Leonard czeka na swój dom. Hop hop! Bo zjawiają się tez inni chętni i nie wiem, co robić.

Brawo!
BTW jesli ktos długo milczy, to widac nie kocha dostatecznie

Kocha, kocha tylko natłok codziennych spraw i nowa praca spędzają mi sen z powiek... Nowe fotki sreberka cuuudowne.
Pytanie tylko, co tam robi pluszowa podróbka Leonarda? Na pierwszy rzut oka nie zauważyłam, ale później... koń by się uśmiał.

Wspaniale, że się odezwałaś! Wysłałam odpowiedź na PW - nie znikaj już, bądźmy w kontakcie. Ale dobrze w takim razie, że uratowałam Leonardową dupkę przed zapędami dr Doroty, która bardzo chciała ogolić pogryziony tyłek. Na szczęście zgodziła się obejrzeć strupki przez futro - wszystko pięknie się goi, żadnych ropni, żadnych zapaleń, żadnych guzków, mam nadzieję, że za tydzień nie będzie już śladu.

Hubertowa pisze:Pytanie tylko, co tam robi pluszowa podróbka Leonarda? Na pierwszy rzut oka nie zauważyłam, ale później... koń by się uśmiał.

To jest tylko szczurkokanapa, na której można położyć się, jak prośka ogarnia melancholia jesienna Bardzo dobrze działa!

Laurenty w DS razem ze Skarpetkiem Joanki - połączyłam chłopaków jeszcze u mnie, a potem już całkiem zgodną parkę zawiozłam Łukaszowi! Trzymajcie kciuki, oby się chłopaki dogadywali.

Czyli został jeszcze Leonard. A on kiedy się do domku wybiera?

Leonard, szary agutek, najpiękniejszy z najprzystojniejszych szuka kochającego domu! Nie udało się z rezerwacją, więc teraz już niemal 700-gramowy proś wraca do puli.



https://goo.gl/photos/eQixY7P7GU8Zn6jB9

Mieszka od tygodnia ponad z Vitem stąd: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =11&t=5422
i świetnie się dogadują mimo kilkumiesięcznej różnicy wieku.



https://goo.gl/photos/UTDpP1dzCopw9w699

Z niego wciąż kawaler-panikarz - ucieka, jak tylko wchodzę do pokoju i chwilę trwa, nim da się złapać. Jak tak biega po klatce wygląda jak dziczek - pewnie z racji umaszczenia

Piękny, zdrowy, szuka kochającego domu z fajnym kolegą lub może i wraz z Vitem, który pewnie za jakiś tydzień ugruntuje się w 300 g i będzie całkiem gotowy do wyfrunięcia z domu.

No proszę.. Szkoda, że się nie udało. Takie cudo czekało zarezerwowane na marne, a na pewno nie jedna osoba z chęcią by go przygarnęła na "już" (w tym ja ). Ale za to mam jego dwóch cudownych kolegów Mocno trzymam kciuki za Leonarda (i Vita)- oby razem pojechali do nowego domku! W końcu w towarzystwie raźniej.

Ps. Ludek i Lucek też takie dzikusy, uciekają praktycznie przy każdym ruchu i łapanie ich wymaga niezłej gimnastyki! Ale za to już głośno upominają się o jedzenie i podchodzą do krat żeby sprawdzić czy do nich już idę..

Bardzo się cieszę, Fumelio, że chłopaki mają u Ciebie tak dobrze, i żałuję, że nie wzięłaś całej trójki Bo akurat oni się dobrze we trzech dogadywali. Ale Leonard z Vitem też świetnie sobie radzą i nawet w tej chwili (ostatni tydzień wszystkie świnki spędziły w jednym pokoju na kupie, czyli 6 samiczek, Leo i Vit) nie ma walk, nie ma pogryzionych tyłków, uszy też całe, więc mniemam, że się lubią i nie będzie między nimi konfliktów.

Vit nie chce dać się złapać



https://goo.gl/photos/8vymFpVLeYAsnQvX9

Malarstwo: Biała świnka na białym tle (z akcesoriami)



https://goo.gl/photos/y1enYwgo37goE1QF6

Leonard w potrzasku (do foty)



https://goo.gl/photos/34gLN289fyFTZ7Yj8