CAVIARNIA

Chłopaki mają fazę zimnego małżeństwa. Nic nie grucha nic nie furczy, nie ma nawet kłótni o pilota od tv.
Fistaszek powoli powoli przyzwyczaja się do obecności człowieka, a raczej na człowieku. Naboki stracił conineco kozaczego ducha.
nie wiem, czy to normalne ale jest przeraźliwie spokojnie. Chlopaki jedzą i produkują pelet, nie licząc chwil kiedy porywamy ich na socjalizację

Fistaszek zadomowil się na dobre. Zaczyna broic, ale tak słodko, czasem ukradnie jedzonko Nabokiemu, śmiało buszuje w misce w naszej obecności. Jest cichym dominatorem. Naboki grucha kręci kuprem. ...Ale omija przy tym Fistaszka. ..... a ten cicho robi dalej swoje.
Jeśli chodzi o socjalizacje, są spore postępy. Najpierw się wierci wierci na rękach, a potem wtuli się i zaczyna 'gadać ' wtorujac Nabokiemu. Mile jest ze gdy początkowo swinki sa oddzielnie, potem jeden poszuka drugiego położy się obok i wtedy zaczynają się wyrazy uznania dla glaskajacego. Świnki są za sobą, widać że cieszy ich wspólne pałaszowanie sianka,selera, Fistaszek zaczyna wskakiwac na domek i półkę. Pozdrawiamy wespół zespół

Ale dobry dom Fistaszkowi się trafił . Gratulacje !

To ja sobie pozwolę wkleić parę fotek :
Na placu po zaprzyjaźnianiu "trup duchowy"

W domu z Nabokim 'jeszcze się czaję"

Miłe chwile,oby trwały wiecznie:


Leżing:



Bardzo dziękuję opiekunce Fistaszka i Nabokiego za dar dla tymczasów w postaci żarełka

A sprawdza Rum i futro Likiera

Oby swinkom smakowało i szybko trafiły do DS. Pozdrawiamy

Jak cudnie, ze braciszek naszej Skuld wreszcie znalazł domek

O dziwo Fistaszek jest dużo spokojniejszy od Skuld, Naboki, który pełnię szczęścia osiąga gdy jest głaskany i jednocześnie przytulony do Fistaszka bardzo złagodził jego charakter. Fistaszek powoli zaczyna swobodnie brykać na wybiegu, wczoraj z Nabokim pierwszy raz na wybiegu na przemian jedli z ręki ogora i popcornowali. Chłopaki stanowią w miarę zgodną parę, Fistaszek jak myśli, że nie widać, sam też chętnie wtuli się lekko w Naboxa, choć czasem delikatnie zębami potrafią sobie jeszcze pogrozić. Jak to chlopy, raz się leją a potem na piwo. Dają nam dużo szczęścia we dwoje

Fistaszek i Naboki mają teraz super fazę. Biegają brykają, śpią na sianku i na domku. Zajadają sie vere laga CC i uwielbiają miętę, za którą oddadzą każdy skrawek świńskiej duszy.
Jak będę miała czas wrzucę filmik jak Fistaszek i Nabokx gadają szczęśliwi na wybiegu.
No i jak im dac dużo sianka zalegają na nim jak dwie nimfy

chłopaki na wsi mają pełen leżing na trawie
rządzi dalej Naboki ale jest bardzo łagodnym alfą. Podczas urlopu byli wypasani na trawce co zaowocowało spadkiem wagi o 100g
to chyba były te zimne noce w domku, teraz leżą i tuczą się na nowo

Fisiu, świnek niezwykły miał dzisiaj 2 urodziny oprócz tortu z buraka ogóra i marchwii dostanie nowe norki od Pastuszka
jak się cieszę że jest ten świnek z nami