Strona 7 z 11

Re: Ziutek - uroczy bielinek - W-wa - wst. rez.

: 27 mar 2016, 20:48
autor: basia M
O matko , przeczytałam wątek , ale zrobiłam sobie zaległości .
Najpierw włos mi się ze strachu stanął dęba, ale wiem już że sytuacja opanowana :fingerscrossed:
Potem już się trochę uspokoiłam , Ziutek zawsze miał humory na marchewkę , tak jak jego mamusia i siostrzyczki .Mam nadzieję , ze to nie będzie ani padaczka , ani nic innego poważnego . Tylko jakiś wybuch paniki .a ząbki to też :idontknow:
Poza tym Ziutek był u mnie największym pieściochem , najwięcej wygłaskany , bo sam w klatce .
Cieszę się , że w końcu ma szansę na kumpla i fajny domek :buzki: :buzki:

Pozdrawiam z Hagi , wycałujcie szkraba ode mnie . Tęsknię bardzo za moimi wszystkimi prośkami bardzo ...


A tak poza tym , to WESOŁYCH ŚWIĄT

Re: Ziutek - uroczy bielinek - W-wa - wst. rez.

: 27 mar 2016, 21:37
autor: porcella
@Basiu, Ziutek, to kawał zarazy! :102:
Odkąd dojrzał jako mężczyzna, stał się bojowym pyskaczem, który rzuca się na większego dwa razy od siebie Loczka i usiłuje go szarpać za kudły. Za to z wielkim apetytem dobiera się do pomidorów i rzymskiej sałaty.
Łączenie możliwe tylko bardzo powoli i rozsądnie. Na razie obserwujemy, ale "na oko" świnia z tych najzdrowszych. Myślę, że szare zęby są wynikiem niedoborów w życiu płodowym, przecież to młodziak z niedożywionej matki. Witamina C swoje zrobi, tylko czas potrzebny.
Dziękujemy za życzenia i wzajemnie wesołych Świąt!

Re: Ziutek - uroczy bielinek - W-wa - wst. rez.

: 30 mar 2016, 22:37
autor: porcella
Dr Kasia uważa, że jeśli do 15 kwietnia nic się nie wydarzy, to prosię mozna ogłosić jako zdrowe.
:fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Na razie widać wyłącznie symptomy zdrowotności: skacze, kwika, jojczy... jada pomidorki, jarmuż, nać od rzodkiewek ze szczególnym upodobaniem... Rośnie!
Od dzisiaj zwiększyliśmy metraż do 80 ferplastu (po laborantkach, które przeniosły się do 100. :-)

Re: Ziutek - uroczy bielinek - W-wa - wst. rez.

: 31 mar 2016, 20:40
autor: porcella
Ziutek wrzeszczy o żarcie jak wściekły, a w dodatku wszystko zmiata, co mu podam. Nie podaję marchewki :-) Ale zjada zieleniny i pomidory - chyba miał po prostu "coś" z brzuchem. Czy zaburzenia flory jelitowej mogą boleć?

Re: Ziutek - uroczy bielinek - W-wa - wst. rez.

: 31 mar 2016, 21:07
autor: porcella
Obrazek



Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Ziutek - uroczy bielinek - W-wa - wst. rez.

: 02 kwie 2016, 7:20
autor: basia M
Porcelka , jak patrzę na zdjęcia , to ogarnia mnie wzruszenie . On tak pięknie wygląda .
Tu na " wygnaniu " najbardziej brak mi zwierzaków . Zawsze miałam ich dużo przy sobie...
Wymiziaj chłopaka ode mnie , mam nadzieję , że szybko będzie w swoim nowym DS
:buzki: :buzki: :buzki:

Re: Ziutek - uroczy bielinek - W-wa - wst. rez.

: 02 kwie 2016, 9:49
autor: porcella
Do 15 kwietnia siedzi u mnie :-) miziam, bo tez sie tego domaga glosno i bez dyskusji.

Re: Ziutek - uroczy bielinek - W-wa - wst. rez.

: 06 kwie 2016, 20:51
autor: porcella
Ziutek w niedzielę spotkał się z Monią - rodzoną siostrą, która w drodze do Krakowa znalazła się u mnie na kilka godzin. Popatrzcie - jacy podobni!
Monia w klatce, Ziutek na zewnątrz.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Ziutek - uroczy bielinek - W-wa - wst. rez.

: 06 kwie 2016, 21:59
autor: EveAnn
Może to wstyd, ale przyznam się, iż w pierwszej chwili myślałam (nim przeczytałam Twój opis), że Ziutek jest w klatce, a siostrzyczka na zewnątrz :lol:
Normalnie...bliźniaki z nich ;)

Re: Ziutek - uroczy bielinek - W-wa - wst. rez.

: 06 kwie 2016, 22:20
autor: porcella
Różnią się tylko kolorem uszu... Na szczęście Monia jest już w Krakowie, a Ziutek wygrywa serenady na prętach u mnie.