Dziewczyny całą noc wariowały, nowe lokum im pasuje. Któraś z dam w nocy nabobczyła w tuneliku... zaraz siadam do maszyny bo coś czuje, że potrzebujemy mieć mebelki na zmianę. Jak na razie kłopot sprawia mi otwieranie i zamykanie klatki. Ale za każdym razem jest lepiej, wszystko się pewno musi wyrobić jeszcze. Dziś miałam plan je pofocić ... i padła mi bateria w aparacie, nie wiem gdzie mam ładowarkę :/
Więc wrzucam to co zdąrzyłam zrobić
Cichotka w tuneliku

I Toffi jak zwykle ostrości się złapać nie da, bo Toffi jest wszędzie.
