Re: Świnkoekipa: Twister [*] i Gypsy
: 28 gru 2016, 22:20
W nocy znów słyszałam jej oddech. Mówiłam to na wizycie panu doktorowi. Może tak być, że stan zapalny utrzymywał się tak długo, że coś tam się pozmieniało w okolicy górnych dróg oddechowych. W tej chwili jest czyściutko. Mam ją obserwować, dostała zastrzyk przeciwzapalny działający 48h. Jeśli w ciągu nich usłyszę podobne objawy to mam dzwonić, wtedy będziemy szukać przyczyny dalej. Prawdopodobnie wtedy czeka ją echo serca. Jeśli po antybiotyku się pogorszy to wtedy rentgen płuc i zobaczymy, co tam wyjdzie. A równie dobrze ona może tak ciężko oddychać, bo sezon grzewczy, suche powietrze i coś ją po tej chorobie jeszcze drapie w gardle itd. Zobaczymy jak zareaguje na ten lek i będziemy działać dalej.
Jeśli chodzi o skórę to od razu pan doktor zobaczył te kępki sierści pod mikroskopem. Nie jest to zapalenie skóry pasożytnicze, ale widać, że prawdopodobnie przeszła grzybicę (po sierści). W tej chwili włos jest osłabiony, więc wypada. Dodatkowo po chorobie, więc tym gorzej. Za jakiś czas mamy zacząć suplementować omega-3 (o ile dobrze pamiętam). Stan sierści się wtedy poprawi i włosy nie będą lecieć garściami. To samo z oczkami, pogorszyło się, bo organizm został osłabiony przez chorobę.
Być może będzie można ją połączyć z inną świnką. Na razie musimy mieć pewność, że ustrojstwo nie wróci i jest zdrowa.
Naprawdę, pierwszy raz spotkałam tak rzetelnego i profesjonalnego weterynarza. Rozwiał wszystkie moje wątpliwości i odpowiedział na wszystkie pytania. Dziękuje justynuszek za polecenie takiego świetnego specjalisty. Mimo, że mam kawałek drogi to na pewno będę tam chodzić z małą.
Jeśli chodzi o skórę to od razu pan doktor zobaczył te kępki sierści pod mikroskopem. Nie jest to zapalenie skóry pasożytnicze, ale widać, że prawdopodobnie przeszła grzybicę (po sierści). W tej chwili włos jest osłabiony, więc wypada. Dodatkowo po chorobie, więc tym gorzej. Za jakiś czas mamy zacząć suplementować omega-3 (o ile dobrze pamiętam). Stan sierści się wtedy poprawi i włosy nie będą lecieć garściami. To samo z oczkami, pogorszyło się, bo organizm został osłabiony przez chorobę.
Być może będzie można ją połączyć z inną świnką. Na razie musimy mieć pewność, że ustrojstwo nie wróci i jest zdrowa.
Naprawdę, pierwszy raz spotkałam tak rzetelnego i profesjonalnego weterynarza. Rozwiał wszystkie moje wątpliwości i odpowiedział na wszystkie pytania. Dziękuje justynuszek za polecenie takiego świetnego specjalisty. Mimo, że mam kawałek drogi to na pewno będę tam chodzić z małą.
