Strona 7 z 36
Re: Rudi- do adopcji wirtualnej -leczenie [Sztum]
: 14 gru 2016, 11:42
autor: Ronek
Rudi, cóż za błyskawiczna kariera! No ale w sume anoreksja to temat medialny.
Wielkie brawa dla Opiekunów wirtualnych. Dla Silje nie ma wystarczająco dużych braw na calym swiecie. Nie da sie wyrazic uznania za to, co "wyprawiasz" z tymi bidokami.
Re: Rudi- do adopcji wirtualnej -leczenie [Sztum]
: 15 gru 2016, 15:50
autor: Beatrice
Dzięki!Karma będzie na pewno,tylko bliżej Nowego Roku.Może prześlij mi na PW namiar bezpośredno do Ciebie,to wyślę Ci odrazu.Teraz zamówiłam 3 paczuszki z Hipcia i okazuje się,że są pewne trudności z dostarczeniem do konkretnej świnki...
Re: Rudi- do adopcji wirtualnej -leczenie [Sztum]
: 22 gru 2016, 0:47
autor: silje
Rudi ładnie się trzyma- waga 745g, a to 100g więcej, niż w największym kryzysie.
Nadal żyje na strzykawce- niemal wyłącznie. Co ciekawe- potrafi zjeść jabłko, ale tylko to- cukinii, którą kiedyś uwielbiał- nie rusza, tak jak i zieleniny. Jabłko za to ogryzie pięknie do skórki. Był moment, kiedy wyjadał papkę z miseczki, a nawet jadł rozmiękczony Trovet- niestety nie wiedzieć czemu- przestał. Teraz tylko strzykawka (nawet i 50ml na raz), no i to jabłko. O co chodzi ciekawe.. Jakoś po świętach jedziemy do kontroli.
Ogólnie świnek jest w nie najgorszej kondycji- jak zgłodnieje- dopomina się kwiczeniem o jedzenie- jeszcze niedawno było to nie do pomyślenia. Wskakuje na hamak i piłuje kraty klatki. Na wybiegu zwiedza i żywo komentuje zapachy.
Naprawdę nie jest źle, w porównaniu do tego jak było oczywiście.
Dzięki akcji sklepu inernetowego Super Świstak- Rudi otrzymał dwa świąteczne prezenty

.

.

.

.

.

.
Kiedy miałem lepszy dzień..
.
Re: Rudi- do adopcji wirtualnej -leczenie [Sztum]
: 22 gru 2016, 13:54
autor: Ronek
Ależ on piękny! I tak ładnie wygląda.
Ciekawe, o co chodzi z tym jabłkiem, że je, a reszta musi być strzykawką.
Czy świnka może mieć fobie?
Re: Rudi- do adopcji wirtualnej -leczenie [Sztum]
: 23 gru 2016, 13:49
autor: Beatrice
Silje,a ja się dopominam wciąż znów adresik to zamówię też karmy dla słodziaczka.Niech mu dopisuje zdrówko przede wszystkim i niech pokocha wreszczie żarko.Trzymaj się cieplutko i świątecznie,Rudasiu!

Re: Rudi- do adopcji wirtualnej -leczenie [Sztum]
: 25 gru 2016, 21:17
autor: silje
Ach,
Beatrice już piszę PW. W sumie to myślałam, że już Ci wysłałam.
A Rudi- jak tylko go pochwaliłam, że sam próbuje coś jeść- to przestał

. Pewnie czeka nas korekta uzębienia.
Re: Rudi- do adopcji wirtualnej -leczenie [Sztum]
: 29 gru 2016, 18:11
autor: silje
Byliśmy dziś na korekcie. Rzeczywiście zęby mocno przerośnięte oraz mnóstwo włosów w kieszonkach- jak zwykle.
Mam nadzieję, że jak już do siebie dojdzie-znowu zacznie jeść sam, choć trochę. W każdym razie póki sam nie je- zęby będą mu notorycznie przerastały, wiadomo..
Re: Rudi- do adopcji wirtualnej -leczenie [Sztum]
: 29 gru 2016, 18:11
autor: Chocolate Monster
Re: Rudi- do adopcji wirtualnej -leczenie [Sztum]
: 03 sty 2017, 18:13
autor: Beatrice
Re: Rudi- do adopcji wirtualnej -leczenie [Sztum]
: 03 sty 2017, 23:03
autor: silje
Dziękujemy pięknie
