Strona 61 z 83
					
				Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa
				: 03 sie 2015, 22:28
				autor: porcella
				kupisz następnego arbuza.
Nalejesz wody do kuwety i niech moczą nogi...
			 
			
					
				Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa
				: 04 sie 2015, 11:37
				autor: Pani Strzyga
				Nieźle... Mają przerób 

 
			 
			
					
				Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa
				: 04 sie 2015, 14:11
				autor: Jack Daniel's
				Mamy potwierdzenie diagnozy dr Łobaczewskiej. Aga też złapała zapalenie spojówek.
			 
			
					
				Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa
				: 06 sie 2015, 10:31
				autor: Jack Daniel's
				Pilny powrót do Warszawy z Morri. Ropień mimo oczyszczania zasyfiony przez upały, prawdopodobnie przerost zębów... waga 570 gram. Miesiąc od ostatniej wizyty. Niecały miesiąc. Częstochowa jej nie służy najwyraźniej.
Przy okazji przyjechała Frigg dla towarzystwa i na kontrolę oczka.
			 
			
					
				Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa
				: 06 sie 2015, 17:40
				autor: katiusha
				
			 
			
					
				Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa
				: 06 sie 2015, 18:15
				autor: Jack Daniel's
				Wtedy ważyła 1100 gram...
			 
			
					
				Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa
				: 06 sie 2015, 18:52
				autor: katiusha
				
			 
			
					
				Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa
				: 06 sie 2015, 21:14
				autor: Jack Daniel's
				Po nagłej wizycie u dr Kasi (planowo było jutro na 13:00). Zęby trzonowe - z racji tego że widzimy się za jakieś 3-4 tygodnie dopiero - skrócone prawie do linii dziąseł, dziura z ropą wydrenowana do sucha. I tak jutro będzie nowa porcja. Wmusiłem teraz trochę karmy, ale słychać jakieś chrobotanie przy poruszaniu szczęką w stawie żuchwowym. Jedyny pozytyw to taki, że trzyma wagę z rana.
			 
			
					
				Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa
				: 06 sie 2015, 22:17
				autor: axxk
				o masz. co z tymi prośkami..upodobały sobie mega upały na wyjazdy do wetów?
kciukamy żeby było ok
			 
			
					
				Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa
				: 06 sie 2015, 22:18
				autor: Jack Daniel's
				Jeżdżę rano, jak jeszcze upałów nie ma 

 Trudno, wyśpię się kiedy indziej.