Strona 603 z 703
Re: Opowieści Świńskiej Treści - Blaniak Rozpruwacz
: 19 lut 2018, 13:10
autor: joanna ch
porcello, już ją solcoseryluję. A aloes nie żyje niestety...
To wygląda krwawo, ale to jest gruby strup.
Re: Opowieści Świńskiej Treści - Blaniak Rozpruwacz
: 19 lut 2018, 13:23
autor: Chryzantem
nie znacie się - Blaniak chce to sobie rozpruć, żeby mieć piękną bliznę na pół brzucha, jak prawdziwy hardkor. szacunek świnek ulicy sam się nie uzyska

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Blaniak Rozpruwacz
: 19 lut 2018, 13:34
autor: joanna ch
hłe hłe, dostałam od znajomej która będzie robić jakieś nieznane eksperymenty, zdjęcie flaczków Blaniaka

głównie tłuszcz tam widać na zdjęciu.
Re: Opowieści Świńskiej Treści - Blaniak Rozpruwacz
: 19 lut 2018, 18:32
autor: joanna ch
Blaniak dzisiejszy, chyba lepszy

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Blaniak Rozpruwacz
: 19 lut 2018, 20:06
autor: Miłasia
Biedne brzusio

zdrówka

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Blaniak Rozpruwacz
: 20 lut 2018, 2:11
autor: boe22
Ja bym już na zawał padła!
Dlatego pooperacyjnie katuję zawsze zwierzę siedzeniem na L4, bo tego że mi się rozpruje strasznie się boję

.
Na szczęście nie miałam wielu zwierzaków pooperacyjnych

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Blaniak Rozpruwacz
: 20 lut 2018, 9:19
autor: Anulka1602
Boe nie padłabyś,nie padła i na pewno byś sobie poradziła.
Jak człowiek musi to wszystko zrobi -wiem coś o tym niestety

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Blaniak Rozpruwacz
: 20 lut 2018, 11:50
autor: joanna ch
ja siedziałam przy niej cały czas ale przecież tego nie dopilnujesz. Zresztą nie stresowałam się bo dr ją zszyła wewnętrznie porządnie i nie było niebezpieczeństwa.
zresztą, nie takie rany u nas bywały

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Blaniak Rozpruwacz
: 22 lut 2018, 11:18
autor: dominika45
jak się miewa Blaniuszek?? zdjecia cudowne i te łapki!! ach!!

Ona tak spokojnie leży w takiej niewygodnej dla nich pozycji? u nas to niemożliwe - tak się wywijają...
Re: Opowieści Świńskiej Treści - Blaniak Rozpruwacz
: 22 lut 2018, 11:35
autor: joanna ch
Parę minut poleży, potem już wierzga

Na miękkiej poduszce to i nie powinno być niewygodnie. Dobrze się miewa, gania Majkę, ucieka sprintem od ręki standardowo, itp itd. jutro wet.