Wszystkie psy są kochane + nobody's perfect, czyż nie?
Mam nadzieję, że Larry z czasem także nabierze więcej spokoju ducha i pewności, że nikt go już nie zostawi i ma swój dom
Dziś o 13:00 juz jadę do domu
Dostałam zdjęcia mojej tymczaski Eris, która pod koniec zeszłego tygodnia pojechała do domku u Pani Aliny
Brzydkie kaczątko zamienione w łabędzia (aż trudno uwierzyć, że to zdjęcia tej samej wieprzowiny):
Na początku u mnie:

Teraz:

Acha, chyba zapomniałam Wam pokazać zdjęcie mojej tymczasowo - Stadnej "Wieży Babel"

