Strona 608 z 703

Re: Opowieści Świńskiej Treści - foty 606

: 03 mar 2018, 17:18
autor: Asita
Majka ma taki słodki czarny nochalek wystający spod tej czarnej grzywy, że chyba ciągle bym ją po tym nochalku miziała... :szczerbaty:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - foty 606

: 03 mar 2018, 23:27
autor: joanna ch
To miałabyś odgryziony palec :102: Nie no, nie odgryziony ale świnia by uciekała po każdym głasku. W ogóle ciężko się gania świnie po takiej powierzchni klatki, Blanka szczególnie osiąga niezłe prędkości i zwroty :roll:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - foty 606

: 05 mar 2018, 10:47
autor: sosnowa
One tam niedługo zaczną mieć agorafobię we dwie tylko :laugh:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - foty 606

: 10 mar 2018, 23:13
autor: joanna ch
E, nie, jakoś dają radę :)

Ostatnio widziałam jak siedziały w domkach naprzeciwko siebie po obu stronach klatki i obserwowały się przez te półtora metra, jak koty jakieś co się szykują do ataku.

Re: Opowieści Świńskiej Treści - foty 606

: 14 mar 2018, 9:20
autor: sosnowa
Jak w k9mediach o arystokracji i stole na kilometr :laugh:
U mnie na takim metrażu dobrze sobie dają radę 4. Więc macie przyszłościowo :mrgreen:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - foty 606

: 15 mar 2018, 0:02
autor: boe22
Prawda. Jedna w tą, czy w tą- nie robi dużym różnicy.
Ale tej jednej wybranej- robi to różnicę wielką ;) .

Re: Opowieści Świńskiej Treści - foty 606

: 15 mar 2018, 23:59
autor: joanna ch
Teżetowi robi różnicę zapachową. Od tej pory tylko dwuświn będzie niestety.

Obrazek
taka konsumpcja dziś odchodzi. w tle widać różnorakie pokarmy świstacze.

Re: Opowieści Świńskiej Treści - foty 606

: 16 mar 2018, 0:30
autor: boe22
Ehhh...myślisz, że mój nie psioczy...
Zasuwa jak katarynka...
Ale jak widział mój stan depresyjny po stracie, to sam zaproponował kolejne( mimo tego, że wiedział, że jeden jest i tak w planie- ale z hodowli, więc za parę miesięcy...). Zaproponował, żeby może teraz jeszcze wziąć.
Teraz jak marudzi, to mu wypominam, że dwa ostatnie prosiaki- sam wyskoczył z pomysłem, wiec niech się zamknie.
Ale poskwierczeć musi czasem dla zasady. No niech ma... Niech chociaż pomarudzić może.. :lol:
Z domu przecież nie wyrzuci...bo wtedy ja wyrzuciłabym jego :lol:
Wiedziały gały co brały i wiedział, że bardziej kocham zwierzaki, niż ludzi ;)

Re: Opowieści Świńskiej Treści - foty 606

: 16 mar 2018, 9:22
autor: Anulka1602
boe22 pisze:Ehhh...myślisz, że mój nie psioczy...
Zasuwa jak katarynka...
Ale jak widział mój stan depresyjny po stracie, to sam zaproponował kolejne( mimo tego, że wiedział, że jeden jest i tak w planie- ale z hodowli, więc za parę miesięcy...). Zaproponował, żeby może teraz jeszcze wziąć.
Teraz jak marudzi, to mu wypominam, że dwa ostatnie prosiaki- sam wyskoczył z pomysłem, wiec niech się zamknie.
Ale poskwierczeć musi czasem dla zasady. No niech ma... Niech chociaż pomarudzić może.. :lol:
Z domu przecież nie wyrzuci...bo wtedy ja wyrzuciłabym jego :lol:
Wiedziały gały co brały i wiedział, że bardziej kocham zwierzaki, niż ludzi ;)
Czasami facet musi (pomarudzić i popsioczyć) bo inaczej się udusi :laugh:
Ale co tam....niech mają swoje 5 minut i niech się cieszą i myślą że mają coś do gadania :rotfl:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - foty 606

: 16 mar 2018, 9:33
autor: Chryzantem
mój tata na początku strasznie mamie wypominał, że wzięła Klarę, jeszcze miał do mnie pretensje że to przeze mnie "mama na stare lata będzie niańczyć futrzaka" :lol:
a teraz? jak tylko Klara widzi, że tata wstał, zaczyna kwik, jeszcze nawet go nie skończy a tata już leci z pokrojonym ogórkiem albo sałatką. sobie go wytresowała :roll: