Strona 620 z 627

Re: Puchate Siły

: 28 gru 2022, 11:05
autor: sosnowa
No sztuka wyjątkowa, zwłaszcza, że nic nie wskazywało wcześniej, że jest jakaś nowa choroba, nawet wzdęcia były mniejsze i zaryzykowałam malutkie dawki zielonego, zwłaszcza, że dr Agata zalecała i sama widzę, że na zębach się zaczyna odbijać, trzeba włączyć suplementację witaminy C.
A nad ranem, jak wychodziłam z Łatą, słyszałam, jak Mundek ją napastuje. Drań chce skorzystać z okazji i obalić matriarchat, ale niestety oznacza to, że ona jest naprawdę chora i on to wie. Rozpieszczony głupek, zamiast się nią zająć, to myśli o sobie, swojej pozycji i swoim ego. Bardzo współcześnie.

Re: Puchate Siły

: 28 gru 2022, 20:47
autor: porcella
Chyba bym jednak nie przykładała tej miary :-D
Oby szybko zdrowiała Puchata!

Re: Puchate Siły

: 30 gru 2022, 8:34
autor: Siula
Otońcia kochana, zdrowiej. Trzymamy mocno. :buzki:

Re: Puchate Siły

: 30 gru 2022, 13:57
autor: zwierzur
:fingerscrossed:

Re: Puchate Siły

: 01 sty 2023, 11:41
autor: sosnowa
Nie jest źle, normalnie je i jest aktywna. paskudztwo ten oxytet i zastrzyki z tego to przykrość nie tylko dla świni. We wtorek mamy usg kontrolne jamy brzusznej ta dr chyba robi też klaki piersiowej, poproszę dla pewności. Potem mamy tez wizytę u dr Agaty. Oby było lepiej.

Re: Puchate Siły

: 01 sty 2023, 11:44
autor: porcella
No to oby tak dalej!

Re: Puchate Siły

: 04 sty 2023, 18:53
autor: sosnowa
mam świetne wieści!
Zapalenie płuc opanowane, na usg widać ślady, ale mam się nie przejmować. Trzustka w dużo lepszym stanie, mam jeszcze amyladol podawać z tydzień. Kontrola, jak dobrze pójdzie, za 3 miesiące.
Niestety nadal się wzdyma, ma przewlekłe zapalenie jelit, teraz będę podawać metacroplamid przez tydzień i zobaczymy. Nadal trzeba bardzo ostrożnie z zielonym.

Re: Puchate Siły

: 05 sty 2023, 15:26
autor: porcella
Powodzenia, choć jestem sceptyczna wobec metoklopramidu. Trzymam kciuki nieustająco :fingerscrossed:

Re: Puchate Siły

: 09 sty 2023, 12:59
autor: sosnowa
A czemu?
Ogólnie jest nieźle, naprawdę nieźle. Wzdęcia mnie tylko niestety martwią, zwłaszcza że oboje na tym cierpią, prawie nie ma w klatce zielonego. Mundek sobie radzi, na kolankach dostaje, ale Otonia biedna ma tylko immunoglucan jako suplementację wit. C plus odporność oczywiście (Mundek też dostaje), ale w zielonym jest dużo więcej ważnego, nie tylko ta witamina. A jej można ewentualnie plasterek czegoś podać i potem pilnować, czy nie trzeba zapić espumisanem.
Wagę trzymają oboje słuszną, oczywiście na miarę rozmiaru, który jest wyraźnie różny (ona 730, on 1140). Oni tak już od roku stabilnie plusk minusk 10 g. :mrgreen:

Re: Puchate Siły

: 30 sty 2023, 14:51
autor: sosnowa
Z Otonią jest kiepsko