Strona 63 z 83
					
				Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa
				: 08 sie 2015, 9:35
				autor: sosnowa
				Współczuję z całego serca. Kochana Morri, nigdy Cię nie zapomnimy. Przez te parę dni rok temu wszyscy Cię u nas pokochali.
			 
			
					
				Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa
				: 08 sie 2015, 9:39
				autor: Jack Daniel's
				
			 
			
					
				Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa
				: 08 sie 2015, 9:39
				autor: Yvon
				Biedaczka. Bardzo współczuję.
			 
			
					
				Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa
				: 08 sie 2015, 10:04
				autor: axxk
				kurcze, weszłam zobaczyc czy jest poprawa
biedna Mori 
trzymajcie się   

 
			 
			
					
				Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa
				: 08 sie 2015, 10:14
				autor: Jack Daniel's
				Ok 4:30 zaczela wypluwac zarowno pokarm jak i ulgastran. Zaczela polegiwac na swiezym sianku, tylnie lapki rozkladajac na boki. Frigg przestala sie do niej przytulac a zaczela odrzucac. Wzialem Morrigan na kolana i tak czekalismy zeby pojechac do lecznicy. Dalem jej w miedzyczasie nadprogramowy metacam. Tuz przed 7 przestala reagowac na glaskanie... 
Z ropniem walczyla od listopada z pozostalymi sprawami zdrowotnymi nawet od kwietnia zeszlego roku, mielismy nawet duze postepy. Byla swinka, ktora sama wolala o karme ze strzykawki i bardzo grzecznie ja jadla... 
Dziekujemy wszystkim, ktorzy nam przy niej pomagali, hotelikowali...
			 
			
					
				Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa
				: 08 sie 2015, 10:23
				autor: Metalove
				Takiej siły ducha jaką miała ta świnka nie widziałam jeszcze u nikogo innego, wliczając w to ludzi.
			 
			
					
				Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa
				: 08 sie 2015, 20:27
				autor: Jack Daniel's
				Po konsultacjach z wetkami i z innymi opiekunami świnek podejrzewam, że albo przez te 3 tygodnie braku dogłębnej penetracji ropnia instrumentami (nie oszukujmy się, płukanie powierzchniowe wodą utlenioną, a skrobanie i wygrzebywanie łyżeczką kostną się różni), albo ropień się rozrósł i powodował silny ból z kości połączony z dalszą lizą kości żuchwy/stawu skroniowo-żuchwowego, albo doszło do sepsy z powodu upałów i zapaskudzenia otwartej rany. W piątek - dzień po zabiegu oczyszczania z jamy ropnia sączyła się czarna wręcz i bardzo śmierdząca stara, zakrzepła krew.
			 
			
					
				Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa
				: 09 sie 2015, 9:31
				autor: Pani Strzyga
				Biedna Morri 

 
			 
			
					
				Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa
				: 11 sie 2015, 13:33
				autor: Elurin
				Jack Daniel's pisze:W piątek - dzień po zabiegu oczyszczania z jamy ropnia sączyła się czarna wręcz i bardzo śmierdząca stara, zakrzepła krew.
Stara tradycyjna gangrena... Psiakrew  

 
			 
			
					
				Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa
				: 11 sie 2015, 22:20
				autor: Foggy
				Aga, Borys... Współczuję z całego serca... Mimo cierpień piękne życie miała u Was...