Kromkowe stado świnkowe - pożegnanie

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
atka1966

Re: Mój prywatny harem 6 przystojnych mężczyzn :)

Post autor: atka1966 »

no cóż, Lucuś był 5 lat sam, to teraz chce nadrobić pieszczoty i stracony czas, ale Stefuś jest taki kochany... lepszy kompan nie mógł mu się trafić :love:
musisz Marto brać ich zawsze razem na kolanka i tyle :meeting:
ANYA

Re: Mój prywatny harem 6 przystojnych mężczyzn :)

Post autor: ANYA »

Poprostu zaniedbalas Lucka :nono:
Tez mialam dzisiaj taka sytuacje. Przyszli chlopaki pod do kuchni, polozyli sie pod stolem bo ja siedzialam przy stole. Dalam im legowisko zeby nie lezeli na zimnej podlodze, wiec Ryan od razu sie tam wylozyl I zaczelam go glaskac I do niego gadac. Lewis tak zaczal krzyczec I sie przyblizac do mojej reki, ze az sie na glos smialam.
Swinki to zazdrosne stwory, wiec teraz masz juz odpowiedz dlaczego chlopaki sie tluka :D
Marta_K

Re: Mój prywatny harem 6 przystojnych mężczyzn :)

Post autor: Marta_K »

Stefanek waży już tylko 980 gram (przed chorobą ważył 1250) :( Szlag mnie już trafia... Biegamy z nim po weterynarzach, płacimy niemałą kasę, dokarmiamy... I co? I nic! Nie potrafią pobrać krwi (próbowali z 3 łapek, w końcu pobrali ale za mało!!!! I nie wystarczyło na biochemię a nam na niej najbardziej zależy!!!!), z jakoś pobranej próbki kału przez telefon mówią, że są pleśniawki, w papierowych wynikach podają, że nie ma nic, próby dodzwonienia się do wetów to po prostu niezliczona ilość wykonanych połączeń, za każdym razem oddzwonią, albo proszą o kontakt w następnym dniu a Stefan nam chudnie i niknie w oczach :cry: Ja wiem, że to są też ludzie, że mają swoje życie i swoje rodziny, ale skoro tak traktują zwierzę, za którego leczenie ciągną pieniądze w setkach to już jest przegięcie ;( Ręce mi się trzęsą jak go biorę, żeby dokarmić, płakać mi się chce jak na niego patrzę i nie wiem co mam robić, żeby mu pomóc ;(
Tak ot, musiałam się wywątrobić, a że to mój wątek, to sobie mogę na to pozwolić :(
I wiem, że to są moje ostatnie świnki - i te na stałe i te tymczasowe. Nie mam siły już walczyć z wiatrakami.
ANYA

Re: Mój prywatny harem 6 przystojnych mężczyzn :)

Post autor: ANYA »

Marta a moze zmien weta? Moze Ci weci do ktorych chodzisz albo za malo sie znaja albo faktycznie nie traktuja zbyt powaznie malych pacjentow. MOze pojedz z nim do warszawy na badania? Wez urlop, zabierz proska (razem z kumplem zeby czul sie bezpieczniej) i pojedzcie na badania. Moze znajdzie sie ktos z forum kto Was przenocuje.
Marta_K

Re: Mój prywatny harem 6 przystojnych mężczyzn :)

Post autor: Marta_K »

Leczę go właśnie w Warszawie. Odkąd walczyliśmy przez rok o Rysia, wszystkie świnki leczymy w Warszawie. Nawet te tymczasowe jeśli dzieje się im coś poważniejszego. Poznań służy tylko do podawania zastrzyków i zrobienia badań, bo nie stać mnie na to, żeby na każde jedno badanie jeździć do Warszawy.
Awatar użytkownika
jasnoluska
Posty: 514
Rejestracja: 08 lip 2013, 8:38
Miejscowość: Radom
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: Mój prywatny harem 6 przystojnych mężczyzn :)

Post autor: jasnoluska »

To może skonsultuj się jeszcze z jakimś innym wetem w innym mieście? Chociażby i mailowo. Może ktoś pomoże...

Trzymam kciuki :fingerscrossed: Stefanek zdrowiej!
"Zarozumiałością oraz bezczelnością człowieka jest mówienie,
że zwierzęta są nieme, tylko dlatego że są nieme dla jego tępej percepcji. "

http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=339
kleymore
Posty: 813
Rejestracja: 28 lip 2013, 0:16
Miejscowość: Zabrze
Kontakt:

Re: Mój prywatny harem 6 przystojnych mężczyzn :)

Post autor: kleymore »

Niestety mieliśmy podobną sytuację z Albercikiem. Waga 1300g, przestał jeść i musiałam go dokarmiać. Karmiłam co 1,5h a i tak chudł - 900g. Biegałam po weterynarzach, skróciłam zęby, a on dalej nie chciał jeść. Potem zaczął wypluwać ze strzykawki, raz miał przebłysk i sam zjadł pietruszkę i trochę marchewki. Chciał jeść, a nie mógł. Mielił, lizał i nie potrafił pogryźć. Niestety, Albercik odszedł.

Życzę dużo szczęścia, dobrego weterynarza i zdrówka :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Marta_K

Re: Mój prywatny harem 6 przystojnych mężczyzn :)

Post autor: Marta_K »

Stefan je sam normalnie, tylko trochę mniej i chudnie mimo dokarmiania i jedzenia samemu... na razie pomysł jest taki, że to problem z wchłanianiem i może sterydowe leczenie pomoże.
lovelymary
Posty: 72
Rejestracja: 11 lip 2013, 5:19
Miejscowość: Kostrzyn
Lokalizacja: Wielkopolskie
Kontakt:

Re: Mój prywatny harem 6 przystojnych mężczyzn :)

Post autor: lovelymary »

Stefan nie rób jaj, proszę ładnie zacząć tyć!
Trzymamy moooocno kciuki za chłopaka :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Ważne sprawy kierować na pw lub tel
Miłasia
Posty: 2855
Rejestracja: 21 sie 2013, 18:03
Miejscowość: Włocławek
Kontakt:

Re: Mój prywatny harem 6 przystojnych mężczyzn :)

Post autor: Miłasia »

Stefan dużo kciuków :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”