Strona 64 z 186

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

: 15 paź 2015, 19:47
autor: paprykarz
Przy nim trzeba mieć oczy dookoła głowy. Dzisiaj w nocy jestem sama to mu nie radzę świrować.
Pierette zjadła sama trochę ziółek i kawałek marchewki. Przysięgłam sobie, że to ostatnie świnki. Tym razem na serio.

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

: 15 paź 2015, 19:50
autor: martuś
Niestety jak chorują to człowiek bardzo to przeżywa :( :pocieszacz:

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

: 16 paź 2015, 8:57
autor: Asita
Bardzo mocno :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Oby jak najmniej cierpienia wszystkich domowników :)

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

: 16 paź 2015, 21:44
autor: paprykarz
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... 78#p303778 Siedzę, wyję. Nie wiem co się dzieje. Odszedł Neeson, Marlenka i tymczas Radar. Radarek był w innym DT, Neeson z Marlenką w innych pokojach. Może ja mam jakiegoś wirusa czy coś w domu? Ale to chyba zabiłoby najsłabsze sztuki najpierw? Nie wiem. W każdym razie, nie będzie już u mnie świnek.

Pierette gwizdała dzisiaj po ogórka. Jadła sama ładnie. Waga mizerna. Boję się o nią.

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

: 16 paź 2015, 22:04
autor: balbinkowo
Ojej, nie wiem co napisać... to straszne i strasznie trudne, czasem nie ma wytłumaczenia, po prostu dzieją się takie straszne rzeczy... współczuję serdecznie :pocieszacz:
Świneczki brykają już szczęśliwie na wiecznie zielonej łące za TM... na drogę :candle: :candle: :candle:

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

: 16 paź 2015, 22:12
autor: pucka69
Hm ... dziwne to. A sekcje robiłaś?

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

: 16 paź 2015, 22:44
autor: paprykarz
Chłopakom nie chciałam. A dzisiaj jak odeszła Marlena to chciałam. Z tym, że przez weekend nie ma dr od gryzoni. W poniedziałek już za późno będzie.
Nie wiem gdzie zrobiłam błąd, co zaniedbałam .. :(

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

: 16 paź 2015, 23:33
autor: pucka69
Akurat. Już to widzę jak błędy popełniasz. A czemu Marlenki rodzina tak nagle umierała? Wiadomo?

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

: 17 paź 2015, 7:11
autor: paprykarz
Nie wiem jak brat od Karoliny ale matka z siostrą miały podejrzenie o serce lub wrzody. Jak umarła mama to nie było jeszcze u nas gryzoniowego fachowca. Dlatego sekcji nie było, tylko podejrzenia. Dlatego Mariolka z Marlenką chodziły do weta i się kontrolowały. Oprócz nadwagi nic nie wykryto u nich. A wielkie to one były. Cała rodzina była duża. Odchudzałam, cudowałam i jak coś tam spadło to i tak wracało.

http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... 66#p303866 :candle:

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów

: 17 paź 2015, 7:42
autor: Raftylka
Naprawde straszne...:( bardzo Ci wspolczuje.. Ale cos musi byc nie tak.. Nie mowie, ze Ty kochana cos zle robisz.. Tylko ze to może jakas choroba..