Strona 64 z 99

Re: Amala i Aloki oraz Tania i Baylee i jeżyk Wakuś.

: 17 lut 2016, 8:12
autor: katiusha
Będzie dobrze! :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Amala i Aloki oraz Tania i Baylee i jeżyk Wakuś.

: 17 lut 2016, 15:09
autor: Asita
Jaki wiadomości dzisiaj?

Re: Amala i Aloki oraz Tania i Baylee i jeżyk Wakuś.

: 17 lut 2016, 18:56
autor: porcella
Widzialam Tanie w szpitaliku, sliczna jest. Nawet w kolnierzu.
Rana wyglada dobrze, tzn oczywiscie jest paskudna, ale sucha, nieopuchnieta. Dalam ogorka, to pojadla. Dr Kasia jest dobrej mysli, ale twarda. Czyscic trzeba, usuwac martwa tkanke, smarowac.

Re: Amala i Aloki oraz Tania i Baylee i jeżyk Wakuś.

: 17 lut 2016, 19:08
autor: Izma
Witaj Marzenko, podczytuję Was od jakiegoś czasu i postanowiłam się odezwać.
Tania jest nie tylko śliczną, ale też bardzo dzielną dziewczynką. Jestem pewna, że wszystko będzie dobrze. Ranka się zagoi, Tania odpocznie w szpitaliku i wróci do Ciebie wytęskniona i pełna energii. Bajeczka po rozłące z mamusią też porządnie zatęskni i wszystko będzie między nimi dobrze. A Ty trzymaj się proszę dzielnie i rozdawaj nie tylko Tani i Bajeczce, ale też Amalce, Aloki i Wakusiowi mnóstwo pozytywnych uczuć. Zwierzęta czują nasze emocje i też się smucą. Trzymam kciuki za całe stadko :fingerscrossed:

Re: Amala i Aloki oraz Tania i Baylee i jeżyk Wakuś.

: 17 lut 2016, 21:22
autor: Marzena
Bardzo dziękuję za kciuki, pozytywną energię i tyle miłych słów. :buzki:
Strasznie przeżywam, że Taniusia tak musi cierpieć. Czuję się też trochę winna bo nie umiałam sobie poradzić z tym strupem, ale nawet inny weterynarz wymiękł.
Tyle czasu walczę o Tańkę a ona jest coraz bardziej chora. I to mnie strasznie zasmuca. Wierzę, ze dr Kasia jej pomoże. Całkowicie jej zaufałam. Liczę, ze te 5 dni szybko miną i zacznie się okres mniejszego bólu dla Tani. Nawet mój piesek Pola, która jest zakochana w Tani i godzinami może na nią patrzeć przez szybkę jest zasmucona i zdziwiona, że Tani nie ma.
A Tania jest na pewno na mnie zła ale wiem, że na mnie czeka, żebym ją zabrała do domu. A ja muszę się uzbroić w cierpliwość bo tak szybko zabrać jej nie mogę. Martwię się, żeby ta choroba się nie odnawiała, bo postępuje bardzo szybko.
Z tych stresów trochę podupadłam na zdrówku, bo ciężko jest patrzeć na istotkę, która tak cierpi i nie móc jej pomóc.
Zdecydowałam, że Tania i Baylee będą mieszkać w jednym kojcu ale osobno. Dość już tych pogryzień Tania zarobiła. Baylee ma niestety paskudny charakter. Tak bardzo chciałam ją połączyć z Elusią. No niestety gania ją i maltretuje. Może musi jeszcze dorosnąć. Nie wiem co z nią robić. Ona jest taka smutna sama a jak ma towarzyszkę to ją gania i gryzie. Kocham tego malucha ale sobie z nią nie radzę. Tania też jej nie podołała. :idontknow:

Dziękuję za ogóreczka dla Tani. Mam nadzieję, ze ona trochę sama je.

Izma jesteś bardzo miła. I masz racje. Wszystkie moje zwierzaki czekają na przytulanie i wszystko się sypie. Biednemu jeżowi zepsuła się grzewcza żarówka. Musze mu zostawiać gorącą butelkę, żeby go dogrzewać. Bajka nadal ma fatalne zęby ale grzecznie pije witamine C. Amala ciągle ma biedne oczko i ciągle jej się przyglądam czy wszystko w porządku. Nic to idziemy naprzód bo musi być lepiej. Dzięki, że jesteście i mogę się pożalić. :ok:

Re: Amala i Aloki oraz Tania i Baylee i jeżyk Wakuś.

: 17 lut 2016, 22:02
autor: porcella
Marzenko, wszystko będzie dobrze, tylko sie nie łam. Inny wet pewnie jest nieświnkowy, a ta rana jest w paskudnym miejscu, pewnie się po prostu bał uszkodzić malucha.
Dr Kasia jakiś czas temu robiła plastykę podniebienia u koszatniczki, więc naprawdę, bądź dobrej myśli!

Re: Amala i Aloki oraz Tania i Baylee i jeżyk Wakuś.

: 18 lut 2016, 23:59
autor: malina8777
Tania na pewno nie ma do Ciebie pretensji bo bezgranicznie Ci ufa i wie ze to dla jej dobra. Na pewno tęskni i nie czuje się dobrze ale wie ze jest w dobrych rękach i jest bardzo kochana. Musisz być dobrej myśli i swój optymizm przekazywać Tani. Ja kiedyś tak podtrzymywalam na duchu mojego Mentosa i wyszedł z tego, ledwo bo ledwo ale wiem ze zrobił to dla mnie przeżywał te codzienne klucia, ból ale dawał rade bo wiedział z jakich warunków go wyciągnelam i jak bardzo o niego walczyłam, razem walczyliśmy on przede wszystkim, pomimo tragicznych rokowań z jednym pluckiem ale wyszedł z tego bo wiedział ze jest kochany i że komuś bardzo na nim zależy i chciał zyc. Żadna z Was nie może się poddać, to podstawa Marzenko dlatego MUSISZ być dobrej myśli i nie dopuszczać do siebie nawet na chwilę najgorszego. Ja sobie ani przez chwilę nie wyobrażalam.ze coś mu się może stać i tak się stało Kochana :-) przeżył rok ale w jego stanie to i tak był cud i czerpał radość z każdego następnego dnia dlatego przede wszystkim wierz Ty i Tania ze będzie dobrze!

Re: Amala i Aloki oraz Tania i Baylee i jeżyk Wakuś.

: 19 lut 2016, 0:59
autor: joanna ch
A Tania dalej jest w Mv? Jak zostawiałam Majkę to nawet się nie rozejrzałam i w sumie nie wiem...

Re: Amala i Aloki oraz Tania i Baylee i jeżyk Wakuś.

: 19 lut 2016, 11:00
autor: Marzena
Tak Tania nadal siedzi w szpitaliku. Dr Kasia powiedziala że minimum 5 dni a zostawiłam ją wieczorem we wtorek. Będe dziś chciała porozmawiać z lekarzem. Ufam jej bezgranicznie i wierzę, że robi co może. Chciałabym do niej pojechać w sobotę alr bardzo się boję że jak mnie zobaczy to będzie miała nadzieję na powrót do domu a ja nie wiem co bedzie. Bardzo ją kocham i wiem, że Tasia jest silna i wytrwa. Ona wyjdzie z tego bo musi.

Re: Amala i Aloki oraz Tania i Baylee i jeżyk Wakuś.

: 19 lut 2016, 11:18
autor: Asita
Marzenko, mocno trzymam kciuki za Twoją malutką futrzaczkę :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: Niech zdrowiutka szybko wraca do domku :fingerscrossed: :pocieszacz: