Casia pisze:Jola mi dała cynk za sa zdjecia:-) wiec lecee . Cud miód malina , zreszta wszystkie piekne i dorodne. . A jak Kahlua Lalunia:-) rzadzi czy siostry ja zdominowały:-)?
Dziękujemy Wiesz co, nawet trudno mi stwierdzić Na pewno nie zdołała zdominować całego stadka, ale nie trzyma się na uboczu, ani nie jest wyganiana. Chyba zyskała "respekt na dzielni"
Byłam tydzień na wyjeździe, podczas którego moimi świnkami opiekowała się koleżanka. W sobotę przyjechałam je odebrać. Malibu leżała na środku klatki na boku... Spędziła w szpitalu 2 doby, bez poprawy, bez siły. Na USG nie wyszło nic, krwi zdecydowali się nie pobierać, gdyż było to zbyt inwazyjne w jej stanie.
Dziś o 00:48 zadzwonili, że Malibu odeszła...
Nie radzę sobie.
To była najlepsza świnka, jaka trafiła mi się w życiu. Najspokojniejsza, najukochańsza. Jedyna, która nie uciekała, dała się brać na rączki, wywalała nóżki. Miała dopiero 5 lat....
Nie wiem jak dalej ułożę sobie życie świnkowe bez niej. Tequilla siedzi w klatce i nawołuje, śpiewa... Ciągle płaczę
Dobrze wiem co czujesz.... Odchodzi tyle dobrze znanych świnek, to takie przykre, kończy się pewna epoka.
Nic już nie będzie takie same, tyle lat opieki a teraz nagle pusto w klatce mimo innych pyszczków