Strona 64 z 99

Re: | Peper+Vito | Diego+Bruno | 4 charaktery! |

: 21 lut 2016, 15:41
autor: Kaoru22
Jesteśmy w domu. Peperowo-Diegowo-Brunowy komitet powitalny sprawił że umęczony zastrzykami i zmianą sączka prosiunek poczuł się trochę lepiej. Jest strasznie wkurzony i obolały ale daje radę - powolutku podjada, widać że powrót we własne rejony i schadzka z kumplami mu służy. Przed nami sporo pracy - zastrzyki, dokarmianie, zmiany sączków.

Obrazek

Re: | Peper+Vito | Diego+Bruno | Vito juz po operacji! |

: 21 lut 2016, 16:13
autor: Asita
Dzielny proś-pacjent :)
Nie ma to jednak jak ze swoimi własnymi kumplami.
Osobiście byłabym przerażona zmianą tych sączków...to w paszczy w środku czy jakoś od zewnątrz? Bo widzę rankę na zewnątrz... I te zastrzyki....Pewnie dałabym radę, ale mnie by bardziej bolało niż jego pewnie...
Kaoru, możesz mi podać raz jeszcze namiary na tą lekarkę? Pisałam do niej w swoim czasie o Alfiku, ale mi nie odpowiedziała, wydaje mi się, że pisałam przez maila z przychodni, gdzie wg www ta wetka am pracuje. Może ona ma jakąś prywatną praktykę? Myślę teraz o Żurku, bo moja wetka nie ma rtg a tak w razie czego bym miała bliżej, bo do Warszawy już nie pojadę. A muszę mieć w stałej kontroli zębiszcza Żurka.

Re: | Peper+Vito | Diego+Bruno | Vito juz po operacji! |

: 21 lut 2016, 16:26
autor: Fionka2014
W domku z kumplami najlepiej mu się będzie zdrowieć :)

Re: | Peper+Vito | Diego+Bruno | Vito juz po operacji! |

: 21 lut 2016, 16:48
autor: Kaoru22
Asita - sączek jest od zewnątrz, nie ukrywam że zmiana tego dziadostwa jest dla niego stresująca, trzeba odmoczyc strupek, wyjąć sączek, wypłukać wszystko i upewnić się że nie ma ropy a następnie napchać nowy sączek z antybiotykiem. Prosiak oczywiście ostro protestuje ale jeśli ma mu to pomóc to nie mamy wyboru.

Pani Ania ma własny gabinet w Solcu - Dino Vet. Mogę Ci na priv wysłać jej numer telefonu, tak najłatwiej się z nią skontaktować. Ma u siebie jedną weterynarz do pomocy (też Panią Anię :) ) i od marca dojdzie kolejna. Teraz Pani Doktor ma zajęte niektóre weekendy bo robi kolejną już specjalizację. Nie ma u siebie RTG ale sama wozi pacjentów na RTG jeśli jest taka konieczność - będzie za to niedługo miała narkozę wziewną. Cały czas się rozwijają :)

Re: | Peper+Vito | Diego+Bruno | Vito juz po operacji! |

: 21 lut 2016, 16:51
autor: Asita
To Vito był na zwykłej narkozie? Kurteczka....
A daj do niej nr...Zawsze się przyda. Muszę gdzieś tu na miejscu zatem znaleźć rtg...

Re: | Peper+Vito | Diego+Bruno | Vito juz po operacji! |

: 21 lut 2016, 16:53
autor: Kaoru22
Był na zwykłej dlatego nie odebraliśmy go od razu a dopiero na następny dzień i jeszcze całą noc spędził w domu Pani Doktor.

Re: | Peper+Vito | Diego+Bruno | Vito juz po operacji! |

: 22 lut 2016, 9:35
autor: katiusha
Bidulek :( Niech się szybciutko zagoi :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: | Peper+Vito | Diego+Bruno | Vito juz po operacji! |

: 22 lut 2016, 12:27
autor: dortezka
ale tu się działo jak mnie nie było :shock:

Dzielny Vito! szybciutko zdrowiej maluszku :fingerscrossed: Bądź twardzielem przy wymianie sączków (też podziwiam.. sobie nawet nie wyobrażam :shock: )

a to nie tak, że takie poważniejsze zabiegi/operacje robione są na normalnej narkozie?

Re: | Peper+Vito | Diego+Bruno | Vito juz po operacji! |

: 22 lut 2016, 13:14
autor: Kaoru22
Pani Ania mówiła że przy takim zabiegu konieczne było mocne znieczulenie go bo inaczej nie dałaby rady wyrwać mu zęba.

Wymiana sączka nie była taka straszna, prosiak się wyrywał ale wspólnymi siłami daliśmy sobie z tym radę. Przy płukaniu czyściutko i faktycznie wszystko się w środku kurczy bo dzisiaj już nie weszło tyle sączka co wczoraj.

Nasze najgorsze zmartwienie na ten moment to odwodnienie. Prosiak prawdopodobnie potrzebował jeszcze "wysiusiać narkozę" i nie pił sam z poidełka a ja nie dawałam mu czystej wody - wyłącznie rzadką ratunkową. Pluję sobie w brodę że nie zauważyłam w nocy ale działałam tak schematycznie że nawet nie wpadło mi do głowy żeby sprawdzać mu spojówki, dziąsła i boby. Dopajamy go dopyszcznie i podskórnie - na razie jeszcze boby suche i małe a prosiak blady ale w tym wszystkim jest jeden plus...

...kiedy dostanie jedzenie w małych kawałkach to zjada. Zjadł cykorię, koperek, kawałek ogórka, trochę karmy i kilka płatków.

Tylko taki słabiutki dzisiaj jest przez to odwodnienie. Właśnie sobie odpoczywa w kocyku.

Re: | Peper+Vito | Diego+Bruno | Vito juz po operacji! |

: 22 lut 2016, 13:37
autor: dortezka
Vitoś, pij ładnie wodę i się nawadniaj, nie ma się co w rodzynka zamieniać :buzki:

jak sam już tak podjada, to super! :yahoo: