Strona 64 z 77
Re: Pulpetta[*], Pinki, Ivy, Meg, Eris, Lilo, Freya, Hag i S
: 19 lut 2018, 12:19
autor: lunorek
Mała to mały wampirek wgryzający się w tłuste zadki celem zwolnienia tunelu. Najbardziej upodobała sobie zadek Ivy wylewający się z norek i tuneli wszelakich. Lilo od wczoraj nas przećwiczył. Przestał żreć i zaległ w kącie. Zaczęłam dokarmiać co 3-4 g. wróciliśmy przed chwilą od dr Kuby S., dostał przeciwzapalne, przeciwbólowe i kroplówkę. Na szczęście wziął się za siano. W środę powtórka z rozrywki. Ma bolesność okolicy jelita ślepego. Na razie obserwujemy. W sobotę byłam w PV z Hagiem na echo (jest obrzydliwie zdrowy), z Eris na RTG ucha i Ivy na morfologii. Dzisiaj już powtórka z rozrywki. Jak nie urok, to...
Re: Pulpetta[*], Pinki, Ivy, Meg, Eris, Lilo, Freya, Hag i S
: 19 lut 2018, 13:15
autor: jolka
Tak to jest jak się ma stado
zdrówka dla wszystkich

Re: Pulpetta[*], Pinki, Ivy, Meg, Eris, Lilo, Freya, Hag i S
: 20 lut 2018, 8:11
autor: Casia
Re: Pulpetta[*], Pinki, Ivy, Meg, Eris, Lilo, Freya, Hag i S
: 20 lut 2018, 8:31
autor: lunorek
Casia, 4 są z hodowli, jedna z adopcji hodowlanej, 2 z Spśm.
Czy miał ktoś świnię z problemem w obrębie jelita ślepego? Lilo dostał Loxicom, Ditrivet, Melovem oraz Sul-tridin. Nie wiem co się dzieje, na pewno ma dolegliwości bólowe, guzy w trakcie badania niewyczuwalne, na razie został bardzo dokładnie obejrzany. Stomatologicznie na pierwszy rzut oka jest ok, żuchwa na pewno ok. Nie je. Albo je mało. Od niedzieli się dokarmiamy, ale waga - sukcesywnie - ale niestety powoli w dół. Jutro idziemy na kontrolę, być może diagnostyka zostanie poszerzona. Tydzień temu ważył około 1300, teraz mamy raptem 1170. Nie wiem co jeszcze można zrobić. Probiotyk oczywiście też dostaje. Help!
Re: Pulpetta[*], Pinki, Ivy, Meg, Eris, Lilo, Freya, Hag i S
: 20 lut 2018, 11:56
autor: joanna ch
a jak się objawiają te problemy z jelitem, i to akurat slepym?
Re: Pulpetta[*], Pinki, Ivy, Meg, Eris, Lilo, Freya, Hag i S
: 20 lut 2018, 13:48
autor: lunorek
Duża tkliwość brzucha w tym miejscu przy badaniu. Piszczał okrutnie. W domu wbił mi się w kąt nagle i przestał jeść. I zaczęło się dokarmianie. Prawdopodobnie przyczyna bakteryjna, ale zbyt wiele nie da się na razie powiedzieć. Jest w trakcie próbnego leczenia, obserwacji oraz diagnostyki. Zaczyna coś wreszcie dziamać sam, nie chcę na razie zapeszyć, ale waga drgnęła nam w górę. 1225 z 1190.
Re: Pulpetta[*], Pinki, Ivy, Meg, Eris, Lilo, Freya, Hag i S
: 20 lut 2018, 18:15
autor: zwierzur
Lilo, nie daj się!

Pierwszy raz słyszę o takiej przypadłości u świnki...

Ale co ja tam wiem...
Re: Pulpetta[*], Pinki, Ivy, Meg, Eris, Lilo, Freya, Hag i S
: 20 lut 2018, 18:17
autor: Anulka1602
Re: Pulpetta[*], Pinki, Ivy, Meg, Eris, Lilo, Freya, Hag i S
: 20 lut 2018, 20:27
autor: miska82
lunorek pisze:Casia, 4 są z hodowli, jedna z adopcji hodowlanej, 2 z Spśm.
Czy miał ktoś świnię z problemem w obrębie jelita ślepego? Lilo dostał Loxicom, Ditrivet, Melovem oraz Sul-tridin. Nie wiem co się dzieje, na pewno ma dolegliwości bólowe, guzy w trakcie badania niewyczuwalne, na razie został bardzo dokładnie obejrzany. Stomatologicznie na pierwszy rzut oka jest ok, żuchwa na pewno ok. Nie je. Albo je mało. Od niedzieli się dokarmiamy, ale waga - sukcesywnie - ale niestety powoli w dół. Jutro idziemy na kontrolę, być może diagnostyka zostanie poszerzona. Tydzień temu ważył około 1300, teraz mamy raptem 1170. Nie wiem co jeszcze można zrobić. Probiotyk oczywiście też dostaje. Help!
Ja przerabialam a dokladniej u mnie Fredek mial akcje z jelitem ślepym.... u niego dodatkowo zablokowała sie dupka tak ze bobów było sztuk 0 ....
Dostał też te same leki ale dodatkowo Kuba zapodał gasprid- chlopak 5 dni wracał do "normalności"...
Będzie dobrze

Re: Pulpetta[*], Pinki, Ivy, Meg, Eris, Lilo, Freya, Hag i S
: 20 lut 2018, 22:24
autor: lunorek
O dzięki, u nas bobki są, ale jakieś pojedyczne i wyturlane przypadkiem. Powiem mu może jutro, żeby nam gasprid dorzucił. Karmimy się trochę ratunkową w wersji homemade. Ogólnie tragedii jeszcze nie ma i oby nie było, ale zbyt kolorowo to to na razie nie wygląda. Raz żre, raz nie żre, za chwilę znowu je, za chwilę znowu nie... Widać, że jakiś nieswój i z innej planety nadaje. Samopoczucie to ma bardzo takie sobie :/
Miska82, a miałaś może jakąś dobrą ratunkową zalecaną w przypadku problemów z jelitem? Ja na razie karmę rozrabiam i go napycham z efektami takimi sobie. Coś tam zje. Wymęczamy z 3 strzykawki po 2 ml i widzę, że ma mnie chłopak dosyć.