Strona 638 z 660
Re: Zuzia[*] ferajna bez Kafelka [*] i Myszki [*] Grusi[*]
: 12 lut 2020, 9:50
autor: zwierzur
Podnoszę. Jak kuracjuszka?
Re: Zuzia[*] ferajna bez Kafelka [*] i Myszki [*] Grusi[*]
: 12 lut 2020, 17:08
autor: jolka
Agatka jest już ze stadem. Odzyła od razu- nawet wrednowatośc wróciła, bo wygania z domkow Olalcię,

Dzis bardzo pózno mamy wyzytę kontrolną. Napisze, bo nie wiem jaka temperatura, Nie mierze, bo chyba nie specjalnie dobrze to robię i pomiar niedokładny
a ogólnie to jestem zarobiona- albo w pracy, albo fanty układam- już w niedzilę zaczynamy, Nawet dziś przywloklam takie coś- kupilam na OLX

Będa ciuchy lepiej się prezentować na fotkach

Re: Zuzia[*] ferajna bez Kafelka [*] i Myszki [*] Grusi[*]
: 12 lut 2020, 17:56
autor: joaś
stado w komplecie to wszyscy szczęśliwsi

i kto by pomyślał, że na olx można pół człowieka kupić...

Re: Zuzia[*] ferajna bez Kafelka [*] i Myszki [*] Grusi[*]
: 12 lut 2020, 23:56
autor: jolka
Agatka po kontroli dobrze, w poniedziałek zdejmujemy szwy, Temperatura dziś już w normie 39 było
Trochę martwi mnie spadek wagi z 860 do 809- ale to antybiotyki pewnie- ona bierze już 4 tydzień, Odstawiamy/
Re: Zuzia[*] ferajna bez Kafelka [*] i Myszki [*] Grusi[*]
: 17 lut 2020, 20:49
autor: joaś
jak panienka? zdrowieje grzecznie?

Re: Zuzia[*] ferajna bez Kafelka [*] i Myszki [*] Grusi[*]
: 18 lut 2020, 19:42
autor: jolka
Tak. Wszystko dobrze. Wczoraj zdjęte szwy. Temp w porządku. Jutro jadę z Olala na krew sprawdzić znowu. I może wezmę ją też. Niech dr Agata zerknie w uszy. Ogólnie jestem zarobiona bazarkiem. Zero czasu na cokolwiek

Re: Zuzia[*] ferajna bez Kafelka [*] i Myszki [*] Grusi[*]
: 18 lut 2020, 21:48
autor: porcella
No ale na opiekę nad chorymi masz chwilkę przecież

Re: Zuzia[*] ferajna bez Kafelka [*] i Myszki [*] Grusi[*]
: 19 lut 2020, 22:01
autor: jolka
porcella pisze:No ale na opiekę nad chorymi masz chwilkę przecież

maaaam.
Dziś zamiast Agatki wziełam Patryczka- Patryczek gentamecyna i nebbut. Mamy tez sprobowac koktajl z bobów i olej z rokitnika- na te jego jelita. Ogolnie mimo że nikt nie dawał mu szans- mija rok od operacji a chłopak się nie daje. Olali miała zrobic tylko krew- miałam a skończyło się na narkozie, bo dr Godlewska zauwazyła kamień w cewce. Wyjeła go cale szczęscie. Maleńka musiala cierpiec, a ja nic nie widziałam, nic
a tak to wygląda- już rozkruszone

Re: Zuzia[*] ferajna bez Kafelka [*] i Myszki [*] Grusi[*]
: 20 lut 2020, 8:04
autor: joaś
Jolka, za takie dbanie o te Twoje chorowitki, to one powinny codziennie rano w pochodzie, ze śpiewem na ryjkach, przynosić Ci kawusię i ciasteczko
Zdrówka życzę. I rozciągnięcia czasoprzestrzeni

Re: Zuzia[*] ferajna bez Kafelka [*] i Myszki [*] Grusi[*]
: 20 lut 2020, 13:42
autor: Natalinka
joaś pisze:Jolka, za takie dbanie o te Twoje chorowitki, to one powinny codziennie rano w pochodzie, ze śpiewem na ryjkach, przynosić Ci kawusię i ciasteczko
Zdrówka życzę. I rozciągnięcia czasoprzestrzeni

Zobaczyłam to oczyma wyobraźni

A to spowodowało lawinę obrazów: Joli stado tworzące zgodnie z bobków podobiznę patronki w formacie 1:1 na środku wybiegu + tańce wokół pomnika przez 3 dni i trzy noce; Olalacia w czepeczku na głowie i w fartuszku na brzuszku piecząca muffiny, wiadomo z czego; Patryś z ręcznikiem przewieszonym przez ramię masujący Joli plecy itd. w tym duchu.