Strona 65 z 627

Re: Turbulencja i Grawitacja Puchate Siły Przyrody

: 01 sty 2015, 16:30
autor: sosnowa
Boże Narodzenie 2014, czyli "Mleczyk! Ostatni w sezonie!"

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Turbulencja i Grawitacja Puchate Siły Przyrody

: 01 sty 2015, 19:24
autor: porcella
Turbulencja wyraźnie mówi: "jak to: ostatni? To nie posialas nowego?" :-D

Re: Turbulencja i Grawitacja Puchate Siły Przyrody

: 01 sty 2015, 22:05
autor: jolka
Przepiękne dziewczyny :love: Dopiero zaczynam czytać watek :czytac:

Re: Turbulencja i Grawitacja Puchate Siły Przyrody

: 01 sty 2015, 23:14
autor: sosnowa
Dowcip polega na tym, że nie wysiałam, a zabrałam z ustronnego trawnika wracając z kościoła w Boże Narodzenie, na drugi zaś dzień już padał śnieg. Trochę niecodzienne, co nie?

Re: Turbulencja i Grawitacja Puchate Siły Przyrody

: 01 sty 2015, 23:16
autor: porcella
no wiesz, w zeszłym roku ostatnią trawę Pontusowi i Toli przywoziłam 11 stycznia... 2014 :-) calkiem byla niezla.

Re: Turbulencja i Grawitacja Puchate Siły Przyrody

: 02 sty 2015, 10:22
autor: sosnowa
Czyli taka ostatnio norma....... :lol:
Wczoraj wysmażyłam ogromny raport z ostatnich dwóch tygodni, gęsto okraszony zdjęciami etc. i w ostatniej chwili idiotycznie nacisnęłam i wszystko poooooooszłO, zostało mi tylko te trzy zdjęcia w zapodaj. Dziś jak znajdę dłuższy moment to odtworzę. Powiem tylko, że prosięta się bardzo przejęły tym, że na te święta powinny być grzyby :glowawmur: . Grawisine plecki ciągle do smarowania i kąpania, a Turubla załapała trochę później i postanowiła połączyć dwie tradycje, i grzyby i alkohol na Sylwestra, bo już trzeci dzień wali z klatki jak z gorzelni, o niej nie wspominając. Muszę niestety znowu do weta.

Re: Turbulencja i Grawitacja Puchate Siły Przyrody

: 02 sty 2015, 10:30
autor: porcella
Kurczę, co to się z nimi dzieje?
Zdenerwowały się wyjazdem i postanowiły odpalić?
Słuchaj, mam acidomid - może powinnaś dodawać do wody? http://www.dodatkipaszowe.pl/34-acidomid.html moje nie bardzo chcą pić zakwaszone, ale niektóre świnie lubia bardzo.
Albo ag100? zimą dodaję parę kropli do każdego poidła.

Re: Turbulencja i Grawitacja Puchate Siły Przyrody

: 06 sty 2015, 12:15
autor: sosnowa
Acidomid bardzo chętnie.
Grawiśce lepiej już z tym grzybem, na plecach tylko blizna, w lewej rozetce na tyłku też, w prawej jeszcze wielki strup. Co do kandydozy ewidentnej u Turbulencji, to Burakura mi uświadomiła ostatnio, że zgłaszała brzydki zapach z jej paszczy jeszcze przed Świętami (w sensie paszczy Turbuli oczywiście, nie Burakury). A ja zlekceważyłam, bo niuchałam i nic, a idiotka nie skojarzyłam, że przecież od początku grudnia jestem non stop chora, zaraziłam się wirusówką od reszty rodziny, przeszło mi w zapalenie oskrzeli i antybiotyk, po chwilowej poprawie wróciło koło 20 grudnia, drugi antybiotyk, kaszel całe Święta, teraz zapalenie nerwu twarzowego (pamiątka po półpaścu i innym wrednym neurowirusie sprzed kilku lat) I cały czas do bani zatoki. W związku z tym mam bardzo kiepski węch. Ale teraz już czuję ten zacier, niestety :glowawmur:

No i oczywiście wzdęcia non stop.

To są efekty diety i stresu, nigdy więcej się nie dam w to wpuścić. Mogę dawać bezcukrowe, ale nie zabierać michę. To nie z nimi takie numery i koniec. Co poradzę.

Na weselszą nutę. Dr Judyta wygoliła Grwisi przed Świętami kuper, w związku z tym wyglądała z tyłu jak puchaty orzech kokosowy z bokobrodami :love: . Obcięłam resztę coby krócej suszyć przy tych ciągłych kąpielach w nizoralu i manusanie. W efekcie udało się na wyjeździe zrobić fotę stulecia:
Obrazek

Turbulencja też osłupiała:
Obrazek

Ale żebyście nie myśleli, że to jedyny cudak u nas na stanie, to oto fota Potwora Firankowego:
Obrazek
I z półprofilu też:
Obrazek

Re: Turbulencja i Grawitacja Puchate Siły Przyrody

: 06 sty 2015, 12:34
autor: joanna ch
Świetne te zdjęcia zza firanki :D

Re: Turbulencja i Grawitacja Puchate Siły Przyrody

: 06 sty 2015, 17:25
autor: porcella
Troszku się martwię o Niedźwiedzicę... :fingerscrossed: