CAVIARNIA

Bo to tak działa! Zawsze jak chcę nagrać śpiewy przedśniadaniowe moich dziewczyn i biorę telefon w rękę to one milkną, albo tylko tak nieśmiało sobie pod nosem marudzą nie chcą okazać światu jakie są naprawdę

Ale gładkie świnki są takie mega świnkowe takie 100% świnki w śwince! Bo długowłose to już całkiem inne są, kocham je i w końcu to długi włos sprawił, że adoptowałam właśnie je i na widok każdej długowłosej świnki zaczynam się zastanawiać czy nie mogę wziąć jeszcze jednej, ale... następna musi być gładka! Koniec kropka

Ada ja mam za to dokładnie taką samą słabość do krótkowłosych Niektóre długowłose mi się podobają ale osobiście nie chciałabym mieć, natomiast bez urazy ale łysolki mnie odrzucają i nie rozumiem ich fenomenu. Na szczęście jest tyle świń, że każdy znajdzie coś dla siebie

No ja słabość mam do długowłosych, moja pierwsza świnka była długowłosa to pewnie dlatego. Druga była typowa rozetka no i teraz dwie długowłose zaskarbiły moje serce. A te gładkowłose są takie całkiem inne, przynajmniej na mnie sprawiają takie wrażenie dlatego kolejna musi być gładka
A co do golasków, to z nimi chyba tak jest, że przysłowiowo "albo się je kocha, albo nienawidzi" No więc witaj w klubie, bo ja też raczej łysolka nie chciałabym mieć

Mnie w gladkowlosych najbardziej zaskoczyło, że praktycznie każda ma inne futerko w dotyku. Myślałam, że skoro u każdej włos wyglada dosyć podobnie to w dotyku jest to samo. U mnie każda ma inną sierść w dotyku Najbardziej lubię futerko Pandy, jest takie mięciutkie i milusie, zupełnie jak od pluszowego misia

A ja bym mogła mieć z każdej rasy po jednej

Ooo, jakbym moje słyszała. Też się tak drą jak wracam z pracy, bo mam po drodze łąkę i wiedzą szelmy, że wracam z zieleninką. Gorzej jest jak pada... weź im wytłumacz że nie zerwałam nic bo mokro

Moi gladkowłosi panowie też mają inną sierść w dotyku. Pieszczoch taką jakby grubszą i twardą, a Alvin jest mięciutki

Świnka mojego kuzyna też ma taką mięęęciuuuutką sierść,a mojego kolegi ma twardą

O to ja bym sobie życzyła żeby moja gładka przyszła świnka miała też mięciutką

Ja ostatnio miałam okazję miziać gładką i byłam zaskoczona że jej futerko było jedwabiście mięciusie miziałam więc i całowałam A mój Mietek nie jest wcale taki bardzo mięciutki. A Żurek tak....