CAVIARNIA

to chyba jakaś pomyłka

Niezłe to siano musi być!

Zdjęcia bez żadnej jakości, ale zawsze coś




Żurka i Homera łączy jedna rzecz - grzebane w śmieciach...

u mnie zawsze zaczynają gorączkowo żreć siano itp jak nadchodzę do czyszczenia.

Wczoraj po pracy pojechałam do mamy, żeby posprzątać świnkom i je poobserwować. Mama wróciła jak zwykle czyli przed 18. Ja byłam godzinę wcześniej i już prawie wszystko miałam zrobione. Nawet zupę mamie przywiozłam, żeby od razu po robocie mogła odpocząć. A mama do mnie: jak przyjeżdżasz i sprzątasz świnkom to mój rytm dnia jest zaburzony.
......i weź tu pomóż kobiecie...odciąż ją od ciężkich obowiązków...przywieź obiad...daj odpocząć...
Czy bywają w ogóle kiedyś jakieś samiczki do adopcji dla samczyków? W sensie takie no, "bez jajek"...

Bywają, ale naprawdę rzadko, bo to zwykle takie "z odzysku", czyli po sterylizacji w DT z powodu cyst. No i przy dwóch samczykach to kłopot, jak skonfigurować grupę/grupy.

Karmisz świnki z szufelki? biedactwa!

Chcesz Mieciowi kobitkę załatwić? Myślisz, że psychicznie wytrzymałaby z takim napalonym gościem?

dla Kogo ta żonka? dla obu?