Opowieści Świńskiej Treści -Pąszunio kombinuje
Moderator: pastuszek
					Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
	Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23226
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - fotencje
Po operacji to chyba jednak normalne: flak ważył trochę, a utrata apetytu jak boli też normalna.
			
			
			
									
																
						- dortezka
- Posty: 7496
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - fotencje
było pranie się po paszczach?    
			
			
			
									
													
Wątek moich Pipulek: 
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
 http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
			
						
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
 http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
 http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - fotencje
A jak, nie ma litości   ale bezkrwawo. A dzisiaj np widziałam jak przy jedzeniu Peppa dziabła Blankę w bok. Kuleżanki warte jedna drugiej
  ale bezkrwawo. A dzisiaj np widziałam jak przy jedzeniu Peppa dziabła Blankę w bok. Kuleżanki warte jedna drugiej   
 
Klawiszka zażartowała sobie ze mnie przeokrutnie. Przecież wie, że w różowym mi nie do mordki!

			
			
			
									
																
						 ale bezkrwawo. A dzisiaj np widziałam jak przy jedzeniu Peppa dziabła Blankę w bok. Kuleżanki warte jedna drugiej
  ale bezkrwawo. A dzisiaj np widziałam jak przy jedzeniu Peppa dziabła Blankę w bok. Kuleżanki warte jedna drugiej   
 Klawiszka zażartowała sobie ze mnie przeokrutnie. Przecież wie, że w różowym mi nie do mordki!

- dortezka
- Posty: 7496
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - fotencje
a to może faktycznie tak dla zdrowotności, sprawdzała jej refleks itp  
			
			
			
									
													
Wątek moich Pipulek: 
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
 http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
			
						
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
 http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
 http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - fotencje
Na pewno   
 
Postanowiłam jednak zapomnieć Klawiszce moje krzywdy, bo miękka jest i ma koper. Próbowałam co prawda w pewnym momencie z zaskoku obsikać jej szyję z półobrotu, ale była szybsza i zasłoniła się podkładem. Poza tym to leżałam na niej w różnych pozycjach, raz tak, raz siak, to na boku, to na placka, a nawet okazałam stopę i pozwoliłam łaskawie ją pogłaskać.
[W tle nowa iluminacja Clatcatrazu]

Wybaczyła mi świnia, miejmy nadzieję że trwale Strasznie była przerażona na początku na rękach, skakała cała, ale dość szybko bumsnęła się bokiem łebka o mą pierś i plackowała na mnie ze 2 godziny
 Strasznie była przerażona na początku na rękach, skakała cała, ale dość szybko bumsnęła się bokiem łebka o mą pierś i plackowała na mnie ze 2 godziny   
 
Pączucha dziś męczyłam parę godzin 
  

			
			
			
									
																
						 
 Postanowiłam jednak zapomnieć Klawiszce moje krzywdy, bo miękka jest i ma koper. Próbowałam co prawda w pewnym momencie z zaskoku obsikać jej szyję z półobrotu, ale była szybsza i zasłoniła się podkładem. Poza tym to leżałam na niej w różnych pozycjach, raz tak, raz siak, to na boku, to na placka, a nawet okazałam stopę i pozwoliłam łaskawie ją pogłaskać.
[W tle nowa iluminacja Clatcatrazu]

Wybaczyła mi świnia, miejmy nadzieję że trwale
 Strasznie była przerażona na początku na rękach, skakała cała, ale dość szybko bumsnęła się bokiem łebka o mą pierś i plackowała na mnie ze 2 godziny
 Strasznie była przerażona na początku na rękach, skakała cała, ale dość szybko bumsnęła się bokiem łebka o mą pierś i plackowała na mnie ze 2 godziny   
 Pączucha dziś męczyłam parę godzin
 
  
- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - fotencje
Pepiszonowi się naderwał strup w miejscu jednego szycia na boczku. Nie wiem jak to się stało ale sterczy jej teraz taki na pół centymetra, widać że końcówka to żywe mięso jeszcze. I każde muśnięcie powoduje dzikie jej wyskoki. Zostawić go jak jest?   Dobrze by było mieć teraz którąś ze starszych wyjadaczek strupowych coby koleżance pomogła...
 Dobrze by było mieć teraz którąś ze starszych wyjadaczek strupowych coby koleżance pomogła...
Bonczek z Teżetem zaliczył dziś nagłą wizytę u lokalnego weta bo w nocy drapała się w uchu niemożliwie. Ma stan zapalny, jutro ma być wynik jakiejś próbki usznej i leki dostanie.
Dzisiaj też Pepiszona zabijam miłością a ona się daje Wycałowałam ją i wygłaskałam na placka jak nienormalna. Oglądałyśmy sobie razem parę odcinków Zmienników (jolka, to Twoja wina
 Wycałowałam ją i wygłaskałam na placka jak nienormalna. Oglądałyśmy sobie razem parę odcinków Zmienników (jolka, to Twoja wina   )
 )
			
			
			
									
																
						 Dobrze by było mieć teraz którąś ze starszych wyjadaczek strupowych coby koleżance pomogła...
 Dobrze by było mieć teraz którąś ze starszych wyjadaczek strupowych coby koleżance pomogła...Bonczek z Teżetem zaliczył dziś nagłą wizytę u lokalnego weta bo w nocy drapała się w uchu niemożliwie. Ma stan zapalny, jutro ma być wynik jakiejś próbki usznej i leki dostanie.
Dzisiaj też Pepiszona zabijam miłością a ona się daje
 Wycałowałam ją i wygłaskałam na placka jak nienormalna. Oglądałyśmy sobie razem parę odcinków Zmienników (jolka, to Twoja wina
 Wycałowałam ją i wygłaskałam na placka jak nienormalna. Oglądałyśmy sobie razem parę odcinków Zmienników (jolka, to Twoja wina   )
 )- dortezka
- Posty: 7496
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - fotencje
A może by to co zwisa przyciąć? Wtedy by się nie zahaczało i może by nie bolało tak..
			
			
			
									
													Wątek moich Pipulek: 
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
 http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
			
						
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
 http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
 http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215- sosnowa
- Posty: 15298
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - fotencje
Maścią jaką to maznąć? Salcoseryl?
Wczorak przeczytałam w autobusie z okularami przekrzywionymi, że klawiszka miękka i ma kuper i oniemiałam
			
			
			
									
																
						Wczorak przeczytałam w autobusie z okularami przekrzywionymi, że klawiszka miękka i ma kuper i oniemiałam

- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - fotencje
już tajemniczo zniknęło, nie wiem za czyją sprawą...
sosnowa, poniekąd ... 
 
Dzisiaj w nocy Peppa bardzo pukała przez nos, przestraszyłam się że się dusić będzie i zrobiłam jej parówkę z mięty, nie wiem czy to dobry był pomysł czy nie. I potem siedziałam z nią do rana.
A dzisiaj kupiłam nebulizator, już jedną sesję jej zrobiłam. Dziwne to, jakby się świnię usypiało wziewką czy coś...
			
			
			
									
																
						sosnowa, poniekąd ...
 
 Dzisiaj w nocy Peppa bardzo pukała przez nos, przestraszyłam się że się dusić będzie i zrobiłam jej parówkę z mięty, nie wiem czy to dobry był pomysł czy nie. I potem siedziałam z nią do rana.
A dzisiaj kupiłam nebulizator, już jedną sesję jej zrobiłam. Dziwne to, jakby się świnię usypiało wziewką czy coś...
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23226
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - fotencje
A zasypia? Bo Tedzik prędzej wyskoczy przez okno, niż zaśnie, tak nie znosi tego zabiegu
			
			
			
									
																
						


