Strona 69 z 83

Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa

: 12 mar 2016, 16:17
autor: sosnowa
A nie jest tak, że kiedy ktoś usuwa post to zostaje po tym ślad? Znaczy wpis w stylu "zdjęcie usunięte z powodu........"???? Bo może zwyczajnie awaria jakaś?

Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa

: 12 mar 2016, 16:43
autor: Jack Daniel's
Nie, to nie awaria. Zdjęcie zostało usunięte z premedytacją, bo kilka dni wcześniej napisałem, że będziemy mieli świnie do adopcji... a tymczasy jeszcze nie dojechały nawet :D
Ale tak to jest już... ktoś zgłosił post, Alicja nie czytając go - usunęła. I mamy nieprofesjonalne zachowanie administratora. Nawet żal składać skargę na to.

P.S. Pozdrawiam donosiciela.

P.S. 2 Zdjęcie tymczasów wrzucę poza forum. ;)

Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa

: 12 mar 2016, 18:55
autor: Beatrycze
Jack Daniel's pisze:Ona od początku była do adopcji dla mamy. Przecież doskonale wiem, że tutaj są nielegalne świnki z Vivy Gryzonie i innych. Ale formalnie umowa jeszcze nie podpisana - więc "do adopcji", ale w rezerwacji.


Zresztą zdjęcie było podpisane - Olivia AveraCaviary, adoptowana przez mamę Agi. I dopisek, żeby przypadkiem zdjęcia nie usunięto, że niby coś tutaj reklamujemy. Ale jak ludzie najpierw usuwają posty, a potem je próbują czytać ze zrozumieniem, to co ja poradzę? :idontknow:
Bezczelne kłamstwo. Bylo imię świnki i ze prawdopodobnie ma DS, ale nie bylo słowa o adopcji przez Twoją teściową. I dopisku o usuwaniu zdjęcia też nie było.

Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa

: 12 mar 2016, 23:03
autor: Jack Daniel's
Następnym razem ZARAZ po opublikowaniu postu zrobię print screen i udowodnię, że musicie leczyć się okulistycznie :*
Ale co mi tam - oczywiście zawsze musi wyjść na WASZE :)

Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa

: 13 mar 2016, 0:20
autor: Beatrycze
Pisałam w swoim imieniu a nie Stowarzyszenia. A okulary miałam na nosie.

Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa

: 13 mar 2016, 9:48
autor: porcella
Jak zawsze - JD: wzór elegancji i grzeczności.

Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa

: 13 mar 2016, 20:37
autor: Jack Daniel's
porcella pisze:Jak zawsze - JD: wzór elegancji i grzeczności.
Usuwanie zdjęcia bez informacji za co to również wzór elegancji i grzeczności.

Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa

: 20 mar 2016, 23:02
autor: Metalove
Proszę nie śmiećcie już tu w wątku ;)

Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa

: 06 kwie 2016, 20:44
autor: Jack Daniel's
Nammu musi koniecznie sieczkę zeżreć tak, żeby koleżanki nie zdążyły/nie miały jak.

Obrazek

Re: Mitologiczne świnie Agi i Borysa

: 14 kwie 2016, 22:11
autor: Metalove
Najmłodsza Chantico była u weterynarza. Pierwszy raz w swoim zaświnionym życiu.
Niby delikatne piski, jakby walka o miskę, ale napinała się przy siusiu. Obserwacja przez kilka dni pozwoliła potwierdzić objaw i namierzyć świnkę odpowiedzialną za straszenie nas.
Kasia obmacała i zawyrokowała - kamień w cewce! Ale na tyle mały, że znieczulenie miejscowe lignokainą i wyjęła pęsetą.
Pęcherz moczowy na USG bez osadu, czy stanu zapalnego.
Dietę nieco zmieniamy, minimalizujemy warzywa wapniowe, do tego urosept, żurawina i skrzyp polny suszony.
Z tego co się dowiedzieliśmy to kamienie w pęcherzu się nie tworzą. Cewka moczowa u świnek jest zagięta ku tyłowi i wszelaki piasek, jaki się pojawia, spływa i tworzy kamień właśnie w tym zakręcie. Jeżeli piasek w pęcherzu jest obecny na USG, to stan trwa już na tyle długo, że nie nadąża spływać (ewentualnie bardzo przesadzamy z wapniem).