CAVIARNIA

Blaniak to. Pepiszona szpony sobie teraz poczekają aż ja nabiorę odwagi...

A Pepiszon kochany nawżerał się wzdęciak znowu folii z podkładu tak że dziś w nocy próbowałam ją jakoś ratować napychając ją siemieniem i espumisanem. dwie godziny czekałam w nocy na kupę!

Jasne! Sorki, Blaneczko! Czekające szpony Pepiszona mnie skołowały deczko... Rozrywek, widzę nie brak Wam ostatnio...

@joanna, tym cholerom nie szkodzi byle trochę folii!. Moj dawny Szeryf jak tylko zobaczył jakąś, to żarł, skubany, moja młoda Owca wtedy twierdziła, że bobki będą opakowane w folię. Pepiaka były takie?

w sumie nie chyba, ale były takie średniobrązowe z jaśniejszym paskiem wzdłuż, nie wiem czy coś to znaczy...
nie wiem co ją napadło w ostatnich dniach, żre to i żre, a ja tylko cały czas jej próbuję podsuwać coś innego. Ona na serio sporo tego obrzeża podkładu obgryzła.

U mnie Dioptria i Walczak do spółki to już chyba taki mniejszy cały w sumie zeżarli

na krwawiące pazurki z braku magicznego proszku który ma wet niby ujdzie w domu mąka ziemniaczana.. nie powiem.. zdarzyło się i mi parę razy ten sposób wykorzystać

swego czasu seni było u mnie bardzo smaczne, mata, żwirek.. i wszystkie się dobrze miały

Raz czy dwa mi się zdarzyło delikatnie świnkę zaciąć. Albo mam szczęście do świnek i obcinania im pazurków, albo jestem pro i mam niezłego skilla w tym

dortezka pisze:na krwawiące pazurki z braku magicznego proszku który ma wet

To właśnie nadmanganian - w aptece, bez recepty, na saszetki sprzedają.

Prosty ałun kryształ - obecnie ekohit dezodoryzujący, a zawsze dla tamowania zacięć po goleniu. Można w dobrej drogerii kupić takie małe sztyfty, albo używać dużych, co kto lubi. Ale pazurki przycięte tamuje jak najbardziej.

A u nas świnparty

korzystając z niebytności Teżeta i Bonkersa świnie rezydują na podłodze na podkładach i oddają się dzikiej konsumpcji wszelkiego dobra bo właśnie paczka z animalii przyszła