Strona 70 z 170

Re: Wielka Szóstka i reszta :)

: 02 sty 2015, 21:05
autor: NIKI 2
Trzymamy mocno :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Wielka Szóstka i reszta :)

: 03 sty 2015, 12:36
autor: Panna Fiu Fiu
Dziękujemy za kciuki :buzki:
Po ogoleniu pleców Ksawerego okazało się, że ponownie zakaziła się rana po ugryzieniu przez Sztygara (dwie dziury po zębach). Ropień bardziej przypominał kaszaka tak naprawdę. Został oczyszczony, zdezynfekowany. Dzisiaj dostał zastrzyk, a od jutra będzie dostawał dopyszcznie (Enrobioflox) oraz bio-lapis. Będziemy też smarować fioletem. Jeżeli nie zacznie się goić to wtedy czeka nas operacja :(

Re: Wielka Szóstka i reszta :)

: 03 sty 2015, 12:48
autor: katiusha
:fingerscrossed: Za szybciutkie zagojenie.

Re: Wielka Szóstka i reszta :)

: 03 sty 2015, 14:30
autor: Dzima
Ksawciu :fingerscrossed:

Re: Wielka Szóstka i reszta :)

: 04 sty 2015, 22:49
autor: Panna Fiu Fiu
Ksawery i jego biedne plecki :( Nieco uwalony od karmy ratunkowej z którą dostał antybiotyk. Myślałam że tak będzie mu smakować. Myliłam się :roll:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Tak się wylegujemy :love:
Obrazek

A tu w kółkach zaznaczyłam ślady po zębach. :roll:
Obrazek

Re: Wielka Szóstka i reszta :)

: 04 sty 2015, 23:01
autor: porcella
ujujujujuj!
Biedulek!

Re: Wielka Szóstka i reszta :)

: 04 sty 2015, 23:06
autor: Miłasia
Ojej, biedne plecki :sadness: .
Ksawciu za zdrówko :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Wielka Szóstka i reszta :)

: 04 sty 2015, 23:14
autor: axxk
biedactwo, trzymamy kciuki za szybkie gojenie. Ksawciu, operacje są be, wracaj do zdrowia

Re: Wielka Szóstka i reszta :)

: 05 sty 2015, 8:35
autor: NIKI 2
Biedny :pocieszacz: dużo zdrówka :fingerscrossed:

Re: Wielka Szóstka i reszta :)

: 07 sty 2015, 14:00
autor: Panna Fiu Fiu
Ksawery i Kayla byli dzisiaj na kontroli. Ksaweremu niestety w jednej z ran zebrało się znowu trochę ropy :( Otrzymał kontynuację antybiotyku.

Oprócz tego w gabinecie spotkaliśmy takiego stwora:
Obrazek

Połknął przyssawki z filtra, dwie panie weterynarz z Nefrovetu go operowały pod wodą. Ryzyko było bardzo duże ale pacjent ma się dobrze :jupi: Wiele gabinetów odmówiło udzielenia pomocy, nawet z innych miast :( A brak operacji skończyłby się śmiercią tego płaza. Ciężkim orzechem do zgryzienia była w tym wypadku narkoza - jednak moje panie wet. sobie poradziły :)
W końcu jedna z pań wet. ma specjalizację zwierzątek egzotycznych :)