Strona 70 z 117
Re: Potwory i spółka - walczymy z pieczarkami
: 29 paź 2016, 18:30
autor: loriain
Jutro mam luzny dzien to cos pokombinuje. Niby bungalow duzy, ale reszta pokoju tez moze byc ich
Wlasnie dostaly kolacje, wiec sa dzikie galopy

Re: Potwory i spółka - walczymy z pieczarkami
: 29 paź 2016, 18:33
autor: swissi
dominika45 pisze:Może tę otwartą przestrzeń najpierw pozastawiaj czymś.. np. kawałkami kartonu - taki jakby labirynt - one będą miały poczucie, ze to jednak zamknięta choć trochę przestrzeń i poczują się trochę bezpieczniej.. ja tak robiłam swoim najpierw ale dlatego, ze bałam się że gdzieś się schowają a one maja własnie inaczej, ze poza koc nie wyjdą a gdy była taka niby zagroda z papieru to chciały wyjść dalej..
tez tak miałam pierwszy tydzień miały wybieg ogrodzony kartonami później kartony zabrałam był jeden pokój a za jakiś czas otworzyłam drzwi i teraz mają 2 pokoje i kuchnie... a jak nie chce Żeby wyszły z pokoju a ja wychodzę to lecą za mną do drzwi haha. Kwestia charakteru prosiaka
Re: Potwory i spółka - walczymy z pieczarkami
: 29 paź 2016, 18:34
autor: dominika45
loriain pisze:Jutro mam luzny dzien to cos pokombinuje. Niby bungalow duzy, ale reszta pokoju tez moze byc ich
Wlasnie dostaly kolacje, wiec sa dzikie galopy

tak ale tu chodzi o to, żeby miały poczucie, ze to się kończy.. świnki chyba tak mają - przynajmniej moje, gdy schowają choć jedno oko np. za jedną chudą nóżka krzesła to już uważają, ze ich nie widać.. Może Twoje są przerażone powierzchnią wolną.. poustawiaj im różne rzeczy.. np. krzesła i przysłoń czymś.. jakim kocykiem - one będą miały jakiś azyl?.. ale zwiedzać pójdą nie martw się najodważniejsza z nich pociągnie pozostałe..

Re: Potwory i spółka - walczymy z pieczarkami
: 29 paź 2016, 18:38
autor: swissi
racja może za dużo wolnej przestrzeni moje jeden pokój nie jest taki wielki a też rzadko kiedy idą na środek dywanu a drugi to jest stół , krzesła fotele, stolik i najlepiej się czują pod fotelami śpią i co ciekawe każda ma swoje miejsce i swój 'pod fotel' haha
Re: Potwory i spółka - walczymy z pieczarkami
: 29 paź 2016, 18:47
autor: balbinkowo
Myślę że wiele zależy od charakteru świnki. Moja panny mają wybieg 24/7 a jedynie Balbi-obieżyświat wychodzi z klatki, bo wiadomo, sianko z paśnika na zewnątrz smakuje lepiej

A Fiona chodzi na zewnątrz tylko wtedy gdy jest wywalana przy okazji porządków i tylko za Balbinką

Re: Potwory i spółka - walczymy z pieczarkami
: 29 paź 2016, 19:37
autor: loriain
Pewnie macie racje, jutro 'zagrace' troche pokoj i zobaczymy. Moje poprzednie dwie proski, chodzily do klatki tylko na siku, Bob sie wogole przestrzeni nie bal, maszerowal srodkiem pokoju, a jak ktos mu na drodze stanal to potrafil okwiczec i dziabnac

brakuje mi go

Re: Potwory i spółka - walczymy z pieczarkami
: 29 paź 2016, 20:04
autor: swissi

wyjątkowa świnka była. miał super charakterek

Re: Potwory i spółka - walczymy z pieczarkami
: 29 paź 2016, 21:26
autor: paprykarz
Ja nakupowałam rur, o takich
http://betor.pl/kanalizacja,40,25, wyjęłam ze środka tą gumową uszczelkę i maja tunele jak ta lala

Najgorzej jak w ten trójnik dwie wsadzą kuper to już darcie ryja bo blokada

Może nie jest to jakieś mega ekskluzywne ale łatwo umyć a prosiakom się podoba.
Re: Potwory i spółka - walczymy z pieczarkami
: 29 paź 2016, 22:02
autor: loriain
Juz sobie wyobrazam te wrzaski

moze kiedys moim tez nakupuje, narazie koniec zakupowych szalenstw bo chce dojechac na swieta do mamy
Czeka nas kolejna ciekawa noc, teraz Luniak ma rujke i dostala malpiego rozumu

Re: Potwory i spółka - walczymy z pieczarkami
: 29 paź 2016, 22:08
autor: paprykarz
Na szczęście te rury, z tego co pamiętam, to niedrogie
Najlepsza mina gościa w sklepie:
- Poproszę rury z PCV
-Jaka średnica?
- No ... yyy... taka, żeby mi świnka morska sie zmieściła
- To co pani z tymi biednymi zwierzakami zamierza robić!?
Chciałam dobrze a mnie tu posądzali o dręczenie futer