Strona 8 z 12

Re: Siedem puchatych w DS__ Ratri i Szarytka- wstrzymane [Sz

: 12 maja 2021, 12:00
autor: sosnowa
to bardzo zacna waga, zważywszy na okoliczności

Re: Siedem puchatych w DS__ Ratri i Szarytka- wstrzymane [Sz

: 25 maja 2021, 22:49
autor: silje
Dziś Szarytka ponownie była na przeglądzie mordki, mam nadzieję, że ostatnim. Dr wyjęła tym razem dosłownie dwa włosy :)
Tak, że teraz już tylko obserwujemy ile i jak je oraz czy tyje. Dziś miała 434g 8-)
Mam nadzieję, że za jakiś miesiąc będzie można uznać, że sytuacja jest opanowana i dziewczyny dostaną zielone światło do adopcji. Oby znalazł się chętny domek, mimo dodatniego wyniku ec u Szarytki..

Re: Siedem puchatych w DS__ Ratri i Szarytka- wstrzymane [Sz

: 28 maja 2021, 13:36
autor: sosnowa
:fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: :buzki:

Re: Siedem puchatych w DS__ Ratri i Szarytka- wstrzymane [Sz

: 29 maja 2021, 1:50
autor: zwierzur
:fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Siedem puchatych w DS__ Ratri i Szarytka- wstrzymane [Sz

: 08 cze 2021, 16:46
autor: silje
No i było całkiem fajnie, ale od kilku dni Szarytka znowu mieli pyszczkiem i waga spadła. Kontrola u dr Judyty nieunikniona..

Re: Siedem puchatych w DS__ Ratri- wolna__Szarytka[*]

: 11 lis 2021, 0:07
autor: silje
Długo nie pisałam...
W ostatnich miesiącach regularnie co dwa tygodnie Szarytka jeździła na kontrolę do dr Judyty, najczęściej kończyła się ona korektą na wziewce. Jak tylko próbowałyśmy wydłużyć odstęp między wizytami, to od razu w pyszczku robił się dramat. Jeśli zęby nie były przerośnięte, to w kieszonkach gromadziły się włosy, tworząc stany zapalne, wręcz rany.
Waga spadała- powolutku, ale jednak. Szarytka w swym najlepszym okresie ważyła prawie 500g, ale przedwczoraj miała... 333g.
Karmy ratunkowej ze strzykawki nigdy jeść nie chciała, czasami troszkę skubnęła ze spodeczka. Żyła na płatkach owsianych i miękkich warzywach (cukinia, pomidor). Czasami skubnęła jabłko- to wszystko.
Dr mówiła, że ona ma wadę anatomiczną w szczęce i że ogólnie słabo rokuje. W sumie nigdy nie miała szans na adopcję...
Wyhodowała też sobie bezoara w żołądku, którego próbowałam rozpuścić tabletkami z papają, bo na zabieg Szarytka nie bardzo się nadawała.
Mimo swojego mikrego wyglądu żyła sobie dość beztrosko. Aż do dziś..
Wczoraj byłyśmy na wizycie- Dr oczyściła jej pyszczek z włosów i nakazała pędzlowanie. Nic nie wskazywało na to, że to nasza ostatnia wizyta.
Nie zaniepokoiło mnie, że rano nie wyszła z norki- bo najczęściej nie wychodziła. Kiedy jednak po południu chciałam jej podać leki poczułam, że nie trzyma temperatury i jest wiotka. I za parę chwil odeszła mi na rękach..
Żegnaj maleńka :(
:swieca:

Re: Ratri- wolna [Sztum]_ Szarytka [*]_ Siedem puchatych w D

: 11 lis 2021, 10:14
autor: sosnowa
Nie mam słów.
:swieca:

Re: Ratri- wolna [Sztum]_ Szarytka [*]_ Siedem puchatych w D

: 11 lis 2021, 14:28
autor: Siula
Maleństwo, tak mi przykro... :cry: :candle:

Re: Ratri- wolna [Sztum]_ Szarytka [*]_ Siedem puchatych w D

: 12 lis 2021, 18:01
autor: zwierzur
Tak mi przykro... Biedna mała, biedna Ty... :candle:

Re: Ratri- wolna [Sztum]_ Szarytka [*]_ Siedem puchatych w D

: 08 lut 2022, 18:32
autor: Dzima
Co u Ratri?